- GośćGość
Hideo Sendan
Nie 01 Kwi 2012, 00:12
Imię i nazwisko: Hideo Sendan
Rasa: Demon
Wiek:260lat
Wygląd: Hideo jest wysokim dobrze zbudowanym mężczyzną i jak na swój wiek wygląda dosyć dobrze a nawet bardzo bo na 24lata. Jak na demona jest przystojny. Ma dłuższe włosy które zasłaniają mu jedno oko. Chodzi dosyć dobrze ubrany jak na demona wyższej klasy przystało. Przy sobie nosi miecz obusieczny którego często używa do walki z wrogami. Ma dość bladą skórę i bordowe oczy.
Charakter: Ten demon nie jest krwiopijcą który zabija każdego na potkanego człowieka czy innego stwora. Jest on dostojny i kulturalny. Zawsze zwraca się do swoich wrogów z szacunkiem. Chyba że są oni zbyt obrażający aby zwracać się do nich z klasą. Nienawidzi brutalności oraz braku kultury. Możliwe że to przez to iż wcześniej jako człowiek wychował się w dość bogatej rodzinie gdzie gdzie miał wszystko.
Lokalizacja: Kazan.
Strona: Neutralność
Technika/Zaklęcie początkowa/we: Pazury Cerbera
Historia postaci : Hideo urodził się w wielkim pałacu rodu Sendan. Był od urodzenia rozpieszczany i wychowywany na dostojnego mężczyznę. Po ukończeniu trzynastu lat był ogłoszony mistrzem juniorów w szermierce. Jego ojciec był strasznie zadowolony i z tego powodu zamówił u jednego z kowali miecz który podaruję swojemu synowi. Po jakimś czasie miecz został dostarczony do ojca przyszłego demona. Kiedy Hideo otrzymał już miecz często używał go podczas treningów. Kiedyś podczas jednego z treningów ojciec poprosił go o to by z nim walczył. Miał być to tylko zwykły sparing ale przemienił się w krwawy pojedynek.Odbywał się on na placu przed budynkiem. Była tam wielka fontanna z marmurowym lwem a wokół niej wysokie krzaki. Dom otaczały wysokie drzewa więc nikt nie wiedział że ktoś zamieszkuje te tereny. Podczas pojedynku ojca z synem Yuan ojciec młodego szermierza zaczął szaleć. W jego oczach było widać obłęd i nie ograniczoną chęć walki. Młody arystokrata chciał przestać walczyć i próbował jakoś uspokoić swojego ojca ale nic na niego nie działało. Wyglądał jak by oszalał i stracił zdrowe zmysły jednym z cięć trafił syna poważnie go raniąc w prawe ramię. Hideo uciekł do domu gdzie co go zdziwiło było strasznie cicho. Próbował znaleść swoją matkę brata i siostrę lecz nikt z nich nie odpowiadał. Młodzieniec usłyszał jak jego ojciec wszedł do domu wołając.
- Synku gdzie jesteś ?!! Wołał w kółko. Nagle kiedy Hideo wszedł do sypialni zobaczył zwłoki swojej rodziny które leżały na łóżku. Były tak zmasakrowane że ledwo co można było po nich poznać. Chłopak był tak przestraszony że nie mógł wziąć oddechu. W pewnym momencie do pomieszczenia wszedł ojciec z mieczem w ręku z obłędnym uśmiechem na twarzy. Ruszył na swojego syna z chęcią mordu. Młodzieniec zaczął słyszeć różne głosy w głowie co jeszcze bardziej rozpraszało go od skupienia się na tym co miał zrobić. Cofając się natrafił się na szafkę na której leżała stara katana która robiła jako broń ozdobna. Hideo chwycił ją w ręce i rzucił się na swojego ojca z takim samym obłędem w oczach. Yuan odbił jego miecz bez problemu a następnie zadał kolejne cięcie synowi co powaliło na kolana młodzieńca. Kiedy miał okazje zabić syna poczuł nie wyobrażalny ból i chwycił się za głowę upuszczając miecz na ziemie. Hideo miał teraz szanse i ani chwili a od razu ją wykorzystał. Wbił miecz w ciało swojego ojca lub już nie ojca a zabójcę jego rodziny. Jego ojciec padł na ziemie nie ruszając się. Hideo wyszedł przed dom po jakimś czasie. Chwycił swój miecz i siedział tak do rana. Kiedy przeszedł mu większy ból pochował ciało matki, siostry, brata jak i ojca. Spakował rzeczy i spalił dom odchodząc w nieznane.
Kiedy mijały lata Hideo dorastał jak i ulepszał swój talent w władaniu mieczem. Lecz kiedy na swoje 19 urodziny na potkał kilku bandytów obrabiających jakąś rodzinę wpadł w złość. I ten dzień zmienił jego całe życie... Kiedy zaczął z nimi walczyć wpadł w niego demoniczny szał tak samo jak kiedyś jego ojciec. Nie panując nad swoimi działaniami zabił także napadniętą rodzinę. Wyglądało to tak samo jak w sypialni rodu Sendan. Kiedy młody wojownik odzyskał zmysły nie wierzył w to co zrobił.. Padł na kolana z rozpatrzony i uderzał w ziemi pięściami. W tym momencie przed Sendanem pojawiła się czarna postać w płaszczu mówiąc.
- Nie jesteś wart bycia człowiekiem. Tak jak twój ojciec zostaniesz przeklęty i do końca swoich dni będziesz cierpiał jak cierpiały twoje ofiary. Zostaniesz demonem i będziesz krzywdził wszystkich wokół a ból który oni będą czuli ty będziesz go odczuwał jeszcze bardziej. Potem na piersi wojownika wypalił się pentagram a z jego pleców wystrzeliły wielkie czarne skrzydła... Przez kolejne dziesiątki lat Hideo nie pokazywał swojego prawdziwego oblicza. Nauczył się żyć z klątwą którą mu nadano...
Statystyki:
Siła Ataku: 3
Zręczność: 2
Wytrzymałość: 2
Skupienie: 3
HP: 20
MP: 30
Re: Hideo Sendan
Nie 01 Kwi 2012, 10:18
Byłabym wdzięczna za podanie na ile mniej więcej lat wygląda Twoja postać. Bo chyba nie jest spróchniałym staruszkiem, nie?
Widzę, że nie stawiasz przecinków tam gdzie są potrzebne. Są tutaj też powtórzenia, ale cieszę się, że historia czymś się wyróżnia.(Pomijając fakt sieroty, ale to w jakim stylu!) I cieszy się me oko gdy nie widzę ortografów.
Ode mnie ZA, poczekajmy jeszcze na Aaon'a, albo Percy'ego. Może coś napiszą jeszcze.
Widzę, że nie stawiasz przecinków tam gdzie są potrzebne. Są tutaj też powtórzenia, ale cieszę się, że historia czymś się wyróżnia.(Pomijając fakt sieroty, ale to w jakim stylu!) I cieszy się me oko gdy nie widzę ortografów.
Ode mnie ZA, poczekajmy jeszcze na Aaon'a, albo Percy'ego. Może coś napiszą jeszcze.
- Go??Gość
Re: Hideo Sendan
Nie 01 Kwi 2012, 10:26
Przydałby się jeszcze avatar, rozumiem że dodasz jak najszybciej. Podoba mi się historia, zauważyłem jedno czy dwa powtórzenia, jednak to pikuś
ZA jak najbardziej
ZA jak najbardziej
Re: Hideo Sendan
Nie 01 Kwi 2012, 10:30
Przypominam o zaakceptowaniu regulaminu.
Technika: Pazury Cerbera.
Welcome to Jackass.
Technika: Pazury Cerbera.
Welcome to Jackass.
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach