NIC!

Normalnie jedno wielkie nic! Ludzie piszcie coś ciekawego... cały dzień leniuchujecie.. pffufu!

No i majówkowiczom miłego.. no co tam robicie PISAĆ!

___
Człowiek w przerwie czy w wolnej chwili poczytałby sobei jakiś cd.. a tu nie ma. Na psy schodzicie.. brrr.

Dzisiaj... mhm... sprzątałam chodnik ze skoszonej trawy i tłukłam się z jakimś cwaniakiem. A co! Poza tym nic.

Wybacz Assassi. Jakbym mógł to bym pisał codziennie
Nadrobiłem (mam nadzieję, jak za krótko to dopiszę) za 4 tygodnie nieobecności.

Pfu. Tyle roboty, a najchętniej to bym rysował i pisał. Ahh ta artystyczna dusza. Przeszkadza w pracy i w studiach. Ehh. Weekend majowy, a ja kurde piszę pracę licencjacką. Już ją od 3 tygodni męczę i nadal nie mam 10 stron, a muszę mieć do 15 czerwca skończone. Po co w ogóle człowiek studiuje. Żeby być chyba głupszym niż jest

Może dziś narysuję trochę starszą swoją postać. Albo jutro. No jeszcze się zobaczy. najpóźniej w czwartek.
BTW Nono, jednak nie będę używał postaci Portogasa D. Ace, to możesz w spisie używanych postaci wymazać i zostawić mi tylko Monkey D. Luffy

Spoczko małpko ~ Nono

Ok, dostosuję się do tematu:
JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC. JEDNO, WIELKIE NIC.

No tak. Trafiłeś w sedno Percy, ale sam też nie czytam ze zrozumieniem. Ona chciała, żeby napisać:

Spoiler:

Hmm...napiszę coś ciekawego...czy wiecie że...
H2SO4 to jest wzór kwasu siarkowego ?



Kwasu siarkowego (VI), trzeba to nadmienić.

Percy

Ja robię coś ciekawego....

A ja mam wy...dumany dziś dzień :/