SeiShi
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Go down
Anonymous
Gość
Gość

KP Shamayan Empty KP Shamayan

Wto 08 Maj 2012, 19:00
Imię i nazwisko: Shamayan (Maul)

Rasa: Władczyni Lawy

Wiek: 60

Wygląd: Stara jak świat, ale dzięki magmowym kąpielom wygląda i czuje się jak dwudziestka. Zajrzyj w statystyki, zobaczysz wygląd, dla Twojej postaci będzie to ostatni widok przed śmiercią.

Charakter: Okrutna rzeźniczka. Mści się na świecie. Nie lubi małych, słodkich zwierząt i wampirów. Ludzie o takich mówią, że mają trudny charakter, ale w jej wypadku to jest zbytnia skromność. Jednym słowem maniaczka. W złym tego słowa znaczeniu. Zabijanie to dla niej pestka, ale nie jest samotnikiem. Lubi przebywać przez pewien czas ze swoimi przyszłymi ofiarami, a potem może im wbić nuż w plery. Jak chcesz to sam/a się przekonaj!

Lokalizacja: Oroka, Shinseina, Fune, Kazan, Chiru. Wszystko mi jedno.

Strona: Sześćdziesiąt cześć i sześć. Bardzo zło.

Technika/Zaklęcie początkowa/we: Wybiera admin.


Historia postaci: Jakby jej historię przedstawić nawet w największym skrócie, czyli spisać z dwustu tablic i spisać ze ścian dwóch piramid wzniesionych dawno na jej część to i tak nie starczyłoby pamięci na serwerach wszystkich komputerów.
Yoga: Piramidy, tablice powiadasz młody bracie?
Duch przeszłości: Kobieta ta była okrutna jak nikt inny panie. Nie słyszałeś o piramidach, bo są na dnie oceanu. Zatonęły wraz z wyspą. Są grobowcem i przeszłością. Dawną historią.
Yoga: Tam być grób jej być miał? Hmm...
Duch przeszłości: Tak o wielki. Już jako mała dziewczynka wykazywała niesamowite zdolności. Jej rodzice byli trochę tym przerażeni i bili ją za każdym razem, kiedy ręką robiła znaki na ścianie, a tam pojawiał się popiół. Czasem zamieniała przedmioty w płynną papkę, która stapiała przedmioty pod nią, aż do podłogi. Gdyby nie były z marmuru, to dom spaliłby się w ciągu roku.
Za każdym razem dostawała razy. Weszło jej to w krew. Tak ją Ci idioci wychowali!
A wiesz co było dalej?
Yoga: Mów no, słucham mój drogi Cię.
Duch przeszłości: Stopiła własnych rodziców. Stworzyła magmę nad ich głowami, a ta pokryła całe ciała i rozpuściła. Tym samem stała się panią na swoim zamku, a miała już piętnaście wiosen. Szybko rozprawiła się z każdym, kto miał z nią utarczki. Cała ta wyspa musiała uznać jej wyższość, bo nikt nie mógł przeciwstawić się sile lawy. Byli tam ludzie i wojownicy. Żaden z nich nie mógł sobie poradzić. Każdy kto próbował kończył jako posąg bazaltowy albo plama.
Miała własną wizję świata. Wiedziała, że jedynie marmur w miarę potrafi wytrzymać gorąc magmy. W końcu po zastygnięciu staje się bazaltem. Tak więc tworzyła dużo bazaltu. Potem kazała postawić wielkie piramidy. Na jej cześć. Chciała później iść w świat i ze swoimi niewolnikami zdobyć królestwo Seishi.
Yoga: Lecz się nie udało jej.
Duch przeszłości: Wyspa powstała z wulkanu, ale wulkan był wygasły. Stąd chyba miała moc. Podobno urodziła się w dzień jak ten wulkan wygasł.
Yoga: Ciemną moc potęgi lawy przejęła. W złe ręce ta moc trafiła.
Duch przeszłości: Zgadza się. Całe dnie tylko chodziła między niewolnikami i nadzorowała ich prace. Co dzień chodziła w górę. Do krateru. Wtedy ludzie pisali swoją trudną historię. Powiedziałbym więcej szczegółów, ale znam tylko tyle, ile znalazłem na dziesięciu tablicach. Ktoś je wyniósł z wyspy i zostawił na górze w środku wyspy. Reszta historii jest właśnie na tablicach i ścianach piramid na dnie oceanu. Dlaczego pytasz o nią?
Yoga: Że widział ktoś magmową kobietę, wieść niesie.
Duch przeszłości: To straszne! Nie może być. Miała zatonąć wraz z wyspą. Woda miała usunąć jej moc. Jej lawa w wodzie powinna zastygnąć, a ona zginąć. Okrutna pani magmowa.
Ja: A tego imienia nie powinieneś wymawiać na daremno! Hahahaha (szyderczy, okrutny i dorosłej kobiety śmiech).

Pojawiła się przy dwóch podróżnikach. Jeden niski i zielony. Typowy władca ziemi. Drugi z kolei wyglądał na wojownika. Miał wielgachny topór. Dwa razy większy od niego, a sam miał prawie 2,5 metra. Zwał się duchem przeszłości, bo podróżował aby odkryć historię Seishi od jej powstania. Było wiele lat, które ktoś wymazał z historii. Nie tylko on szukał tej historii. Shamayan też lubiła historię. Chciała poznać każdą tajemnicę świata. Jej wizja przewidywała również stworzenie nowej historii z nowymi tajemnicami. Tak jak starożytni utrudniali życie przez niedokładne opisywanie swoich dziejów. Teraz trafiła na kogoś kto o historii wie dużo. Było ich dwóch, ale nic nie chcieli powiedzieć. Jak tylko ją ujrzeli to sięgnęli po broń. Tu zaskoczenie! Od razu ją pokonali.
Duch przeszłości: To nie może być ona. Jest zbyt słaba i powinna być staruszką.
Ja: Przepraszam. Wybaczcie. Podsłuchałam rozmowę i chciałam zażartować.
Yoga: Wziąć ją i uleczyć trzeba.
Zemdlała. Obudziła się, rozebrana, ale schowana pod kołdrą w drewnianej chacie. Nie mogła się ruszać. Powinna była sama zauważyć, że przejście po dnie morskim mogło zmniejszyć jej moc. Powinna przynajmniej raz na tydzień zamienić coś w magmę, a potem jej trochę połknąć, żeby nie osłabnąć. Tak naprawdę na Seishi byli dużo silniejsi ludzie niż w miejscu z którego pochodziła. Tam była prawdziwą cesarzową, a tutaj zwykły wojownik rozciął jej pół twarzy toporem. Będzie miała niezłą bliznę na długi czas. Później tylko dzięki maseczce z lawy ta blizna trochę będzie ładniejsza.
Przez wiele dni leżała w łóżku. Dzięki temu usłyszała wiele ciekawych rzeczy od dwóch rozmawiających. Po wielu miesiącach nabrała sił. Starała się zachować pozory i udało się, a gdy tylko stracili czujność i z lekka upojeni alkoholem nie byli tacy silni i sprawni. Wzięła sztylet i obu poderżnęła gardło. Już nic więcej nie mogła się od nich dowiedzieć.

Statystyki:
Siła Ataku: 3
Zręczność: 1
Wytrzymałość: 4
Skupienie: 2
HP: 40
MP: 20
Nono
Nono
Admin Twórca
Liczba Postów : 573

POSTAĆ:
HP:
KP Shamayan 9tkhzk200/200KP Shamayan R0te38  (200/200)
Mana:
KP Shamayan Left_bar_bleue220/220KP Shamayan Empty_bar_bleue  (220/220)
Strój: https://images.tinypic.pl/i/01010/72mou3qg8uic.png
https://seishipbf.forumpolish.com/t473-karta-postaci-shiyu-nono-

KP Shamayan Empty Re: KP Shamayan

Wto 08 Maj 2012, 19:58
Taką uwagę mam... Możesz dialogi pisać tak jak... w książkach? W fabule, bo tutaj już nie warto zmieniać.

Wow, Historia bardzo mnie zaciekawiła i wciągnęła. Gratuluję. Smile

Ode mnie akcepcik.
Anonymous
Gość
Gość

KP Shamayan Empty Re: KP Shamayan

Wto 08 Maj 2012, 20:01
No, czekałem tylko, aż Nono się wypowie. Jestem równie zaskoczony, co zachwycony. Warto było czekać Smile

Wciskam jeszcze się z techniką, Scutum ~ Nono
Sponsored content

KP Shamayan Empty Re: KP Shamayan

Powrót do góry
Similar topics
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach