Plac Główny

Nagle ni to zmora ni to jakiś cudaczny zwierz przemknął między kawałkiem polany od jednego drzewa do drugiego. Postać była dość delikatna i wyglądem przypominała jakby Mimi. Neko akurat patrzył się w ta stronę więc nie wiadomo co sam pomyśli. Pobiegnie za tym czymś?
OCC: Wybierz sobie temat i podążaj za jakąś zmora przypominająca wygląd Mimi. Tam czekać będzie na ciebie robota.
Rozbudowany post na wyjście i na wejście do tematu BEZ USERÓW.

akapit Neko wskazał drogę do Hotelu, aby Urufu udał się na wypoczynek. Postanowił zostać tu i poczekać na Nagarę. Lecz w oddali ujrzał postać, która wydawała mu się Być Mimi. Sylwetka przemknęła w trawie, znikając gdzieś za drzewami. Neko szybko przeanalizował sytuację. Miał zebrać ludzi, ale skoro to mogła być Mimi, miał jedyną szanse aby ją dogonić. Spojrzał badawczo na Urufu, ale nie oczekiwał na odpowiedz w jego spojrzeniu. popatrzył się na niego w taki sposób, jak by chciał mu zakomunikować Wybacz Urufu, ale nie mogę jej tak zostawić. Nie minęła chwila, gdy Neko skierował wzrok w kierunku ostatniej lokalizacji postaci. Jako puma będe szybszy (mimo swojej zręczności, wiedział że drzemiący w nim kociak, jest o wiele szybszy.

akapit Neko upadł na kolana. (to w oczach Urufu mogło by wyglądać dziwnie) po chwili unosząc głowę do góry, spojrzał w niebo. Dopiero teraz dotarło do niego to, że błękitne niebo zakryły Ciemne chmury, z których krople rozbijały się na jego policzkach. Nie interesowało go to za bardzo, teraz miał coś innego na głowie. Patrząc się jednak w niebo, jego wzrok przepełniony był burzą emocji, począwszy od gniewu do nieznanego uczucia, którym obdarzył Mimi. Klęcząc na ziemi, opuścił wzrok i zamknął oczy, aby słuch i węch potwierdziły kierunek, w którym ma się udać. Nagle otworzył szeroko oczy i powiedział do Urufu:

- Teraz znam Twój zapach, odnajdę Cię - Uśmiechnął się do demona

akapit Wbił opuszki palców w ziemię, między kostkę, którą był wyłożony plac. Nagle jogo paznokcie wydłużyły się a dłonie zdeformowały. Widać było jak pod skórą przemieszczają się kości. Wędrowały z miejsca na miejsce zmieniając kształty. Ciemna lśniąca sierść zaczęła pojawiać się na całym jego ciele. źrenice zmieniły kształt, tak samo jak cała twarz. Ta przemiana była jednak inna, wcześniej Neko po przemianie po prost zostawiał ubrania z których się wysunął. Tym razem jego ubrania oraz plecak w magiczny sposób zmieniły się razem z nim. W końcu nie musiał się martwić o to, że przemieni się przed kimś bez ubrań.

akapit Popędził za Mimi, jak by był w transie, nie zwracając większej uwagi na otoczenie. W myślach tylko przeprosił Urufu. Niestety znał tylko wcześniejsze położenie postaci, Deszcz, który sączył się z nieba, sprawiał, że jego widoczność była ograniczona, zapach też wiele nie pomógł. Hałas upadających kropel deszczu również nie pomagał mu w zlokalizowaniu postaci. Pobiegł zdając się na instynkt i cząstkowy trop, który pozostawiała po sobie postać. a trop prowadził do Osiedla gdzie znajdował się Dom Mimi.

ZT :arrow: Kazan :arrow: DOM JEDNORODZINNY MIMI