SeiShi
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Go down
Anonymous
Gość
Gość

Karta Postaci Xanbia Empty Karta Postaci Xanbia

Czw 05 Kwi 2012, 10:43
Imię i nazwisko: Xanbia

Rasa: Wampir

Wiek: 78 (20 jako człowiek* wyjaśnienie w historii)

Wygląd: Karta Postaci Xanbia AnimeWithWhip

Charakter: Pewna siebie, bardzo otwarta i do tego łatwo ulegająca emocjom. Tym dobrym. Czyli wrażliwość, czułość. Poza tym jest ukryta pod maską ekstrawagancji, nonszalancji i wyższości.

Lokalizacja:
Oroka
Strona: Dobro.

Technika/Zaklęcie początkowa/we: Wybiera admin.

Historia postaci: Kto by przypuszczał, że osoba o naturze wampira może być dobra? A jednak!
Xanbia - znana jako okrutna wampirzyca. Z każdego wysysa jakąś część życia. Nie jest typową przedstawicielką swej rasy. Wysysa siły witalne poprzez dotyk i swój entuzjazm! O tak. Wysysanie życia z innych osób objawia się poprzez wyciąganie tych ludzi do tańca, na szaleńcze nocne imprezy do samego rana, gdzie po cało nocnej zabawie nikt nie ma sił. Nikt poza nią - panią nocy. Ukryta za maską człowieka, a żyjąca już 78 lat. Zawsze mówi swój prawdziwy wiek, kiedy już ktoś zapyta i każdy uwarza to za żart. Przecież dziewczyna wyglądająca na 20 lat nie może mieć aż tyle. Oczywiście demony, inne wampiry i istoty, które robią ze swą maną co chcą wiedzą jak z nią jest.
Zanim stała się wampirzycą była zwykłym człowiekiem. Jak prawie każdy wampir.
Jej życie niczym szczególnym się nie wyróżniało. Urodziła się, miała kochających rodziców, chodziła do szkoły, do liceum, a po nim szukała pracy. Pierwsza, druga, dziesiąta rozmowa i nic. Nikt nie chciał przyjąć dziewczyny po kierunku psychologia i literatura piękna. O tak. Bardzo wrażliwa dziewczyna, którą zraniło wielu mężczyzn. W końcu poznała kogoś innego. Miała wtedy 20 lat. Dokładnie w swoje urodziny, a co więcej. Był to mężczyzna, który szukał asystentki. Tak powstał dla niej szczęśliwy układ, ale coś nie grało jak trzeba. Jej wymarzony mężczyzna znikał wieczorem i pojawiał się nad ranem. W ciągu dnia nigdzie nie wychodził.
- O co chodzi Hoshar?
Na to zwykłe pytanie, w którym było czuć smutek, troskę i załamanie głosu. Takie podchodzące pod płacz skłoniło go do wyjawienia prawdy. Tylko częściowej. Całą prawdę miała poznać później, w momencie kiedy zajdzie słońce.

Wtedy ujrzała ukochanego w innym świetle. Jego oczy po zmroku były czerwone. Widziała to pierwszy raz, bo zawsze jej znikał po zachodzie słońca z oczu. Tym razem zobaczyła nie tylko to. Ujrzała jak zgarnia mężczyznę w zaułku. Właściwie to bandytę, który dzierżył kij i bił nim jakiegoś młodego chłystka. Hoshar złapał kij. Mimo delikatnej postury trzymał mocno. Potem złapał ramię zbira i zacisnął dłoń. Słychać było jak pękają kości, a mężczyzna upada na kolana. Wtedy wampir wbił swoje zęby w szyję i wyssał krew. Zaniemówiła. Była przerażona. Chciała krzyczeć, ale nie mogła. Coś stanęło w jej gardle. Nawet nie zauważyła jak znalazł się obok niej. Nie po to żeby ją skrzywdzić, ale złapać, bo właśnie zaczęła mdleć. Hoshar nie potrafił inaczej. Mógłby chociaż spróbować na spokojnie wytłumaczyć, ale zrobił jej pokaz jak z horroru.
Obudziła się nad rankiem. Miała związane ręce i nogi. Zaczęła się rzucać, ale wiedziała, że to nic nie da.
- No więc już wiesz kim jestem. Nie skrzywdzę Cię, bo jesteś pierwszą kobietą w której się zakochałem. Na prawdę. Mam już 170 lat i nie kochałem jeszcze nikogo. Twoje jasne włosy i cera są wspaniałe, ale ja żyję wiecznie, a Ty jesteś śmiertelnikiem. Jesteś bardzo wrażliwa i nie będziesz mogła żyć z tą świadomością. Ja jestem przebojowy. Oprócz ratowania świata z takich bandytów wykorzystujących słabszych i złodziei oraz morderców spędzam całą noc na tańcach i wiesz. Jestem istotą nocy! Wiem, że to co jest albo może i było silne nie przetrzyma różnego stylu, ale posta...
- Przestań! Mogłeś mi po prostu powiedzieć! - wykrzyczała ze łzami w oczach. Nadal czuła pewien strach, ale zobaczyła go w innym świetle, a raczej wampiry o których słyszała wiele, ale nie sądziła, że są dobre, które zabijają złych. Jednak zabijanie innych, bez względu na to kim są też jest złe. Trochę to potępiała, ale w głębi świadomości wiedziała, że ten świat jest niesprawiedliwy.
- Chcę być taka jak Ty. - powiedziała to mimowolnie, chciała się ugryźć w język, ale tak samo jak wtedy nie była w stanie wydać głosu, gdy chciała krzyczeć tak samo stało się teraz. On jeszcze ją zapytał, czy jest pewna, ale tylko się patrzyła na niego.
"Dlaczego? Dlaczego?" - pytała sama siebie. Bo była zbyt nieśmiała, bo zawsze uciekała. Bo była zbyt wrażliwa. Zawsze kierowała się uczuciami.
Wtedy też dołączyła do grona wampirów, poprzez małe ukłucie, ale był zbyt małe. Nie czuła głodu krwi jak normalne wampiry. Mogła energię wysysać po trochu poprzez dotyk. W ten sposób mogła żyć nie krzywdząc innych. Przynajmniej nie w znaczny sposób. Żyła tak ze swoim mężczyzną przez kolejne lata. Jej rodzice zmarli śmiercią naturalną gdy miała lat 25. Nocami imprezowała z Hosharem, w dzień pracowali. Zajmowali się reklamą. Oboje znali się na psychologi. Jej zachowanie uległo zmianie po tym jak stała się wampirem. Być może Hoshar przekazał jej część swojej energii, a raczej na pewno tak się stało. Pewnie także spędzanie z nim czasu wtedy, kiedy był sobą udzieliło się także jej. Niby nic, ale jednak wielkie coś! Była bardzo szczęśliwa. Dominowała, pokazywała pazury. Ludzie za nią podążali. Poznała kilka innych wampirów, demony, które mimo tego że były od niej energetycznie silniejsze, to ulegały pod wpływem jej silnej osobowości, którą wzmacniała znajomością psychologii. Nie manipulowała ludźmi. Kreowała tylko siebie, a innym się to podobało. Były jednak takie sytuacje w których wracała jej ludzka delikatna natura. Miało to miejsce parę lat później, po wielu latach beztroskiej wolności. Miała wtedy 41 lat. Hoshar był już stary, ale jak to wampir codziennie żywiący się krwią wyglądał jak młody bóg. Przez tyle lat zyskał wielu zwolenników, ale miał także wielu wrogów. Jednym z nich był niestety upadły anioł, który podobno zniknął ze świata ludzkiego. Zniknął tylko dlatego, żeby zemścić się pewnego dnia na Hosharze. Xanbia nie znała ich wspólnej przeszłości i jej pewnie nie pozna. Upadły pojawił się tuż nad rankiem, a dokładniej jeszcze przed wschodem słońca. Po jednej z imprez, na której pod koniec tłumów już nie było, a większość wampirów dawno leżała w swoich sarkofagach lub siedziała w swych domach. Stał on przed wejściem. Wszystko działo się bardzo szybko. Upadły z długim srebrnym mieczem stał i czekał. Wbił długą broń idealnie w kręgosłup pod skos tak aby przebić jeszcze serce. Nie tylko srebro, ale i woda święcona, którą był ten miecz zwilżony sprawiły, że jego ciało nie regenerowała się. Broń działała tak jakby był w tym momencie człowiekiem. W jej oczach pojawiły się łzy. Znowu nie była w stanie krzyczeć, ani się ruszyć. Słońce wysuwało się ponad horyzont. Na niej nie robiło takiego wrażenia, chociaż jej czerwone oczy były wrażliwe. Widziała jedynie jak ciało jej ukochanego paruje, ale zanim jego serce przestało ostatecznie bić, to złapał za szyję upadłego. Później się obrócił w taki sposób, że wystający miecz wbił się w ramię anioła. Hoshar nie wbił swoich kłów w niego, ale złapał miecz i wbił mocniej w swoje ciało. Tak, że miecz przeszył i ramię tamtego i byli zaklinowani. Ciało wampira dymiło coraz bardziej, a upadły krzyczał i wyglądało na to, że bardzo cierpi. Słońce było coraz wyżej. Teraz skóra Hoshara wyglądała jak wysuszona ziemia, której kawałki odlatują z wiatrem. Natomiast skóra upadłego wyglądała jak budyń. Rozpuszczał się. Później w ułamku sekundy ciało wampira zamieniło się w popiół, a upadły anioł przewrócił się do przodu i nabił mocniej na swój miecz. Dopiero teraz zauważyła, że miecz był na wysokości serca. Być może to dlatego jego skóra tak wyglądała. Popiół z ciała Hoshara zmieszał się z rozwodnioną skórą Upadłego Anioła. Być może zatrzymało to jego regenerację i w ten sposób zginął także on.
Ona upadła na kolana. Dopiero teraz wyszedł ktoś z niewielkiego tłumu gapiów. Wampiry i demony, a także zwykli ludzie, którzy z wielkimi oczami patrzyli. Dla ludzi to był niemały pokaz. Wampiry i demony były przyzwyczajone do tego. Syreny zbliżającej się policji spłoszyły wszystkich, a wampir, który wyszedł z tłumu wziął pod ramię Xanbię. Zostawił ją pod mieszkaniem.
Od tamtego wydarzenia przez 37 lat sterczała w tym mieszkaniu, rozpaczała, rozmyślała i wspominała swojego ukochanego. Z każdym dniem jej energia malała i malała, aż w końcu stała się bardzo słaba. Nie widziała sensu życia, ale ktoś zapukał do drzwi. To był w zasadzie pierwszy raz kiedy ktokolwiek zapukał do drzwi tego mieszkania.


Statystyki: Statystyki początkowe. Do rozdania 10 na początek.
Siła Ataku: 2
Zręczność: 2
Wytrzymałość: 4
Skupienie: 2
HP: 40
MP: 20


Ostatnio zmieniony przez Xanbia dnia Pią 06 Kwi 2012, 00:38, w całości zmieniany 1 raz
Nono
Nono
Admin Twórca
Liczba Postów : 573

POSTAĆ:
HP:
Karta Postaci Xanbia 9tkhzk200/200Karta Postaci Xanbia R0te38  (200/200)
Mana:
Karta Postaci Xanbia Left_bar_bleue220/220Karta Postaci Xanbia Empty_bar_bleue  (220/220)
Strój: https://images.tinypic.pl/i/01010/72mou3qg8uic.png
https://seishipbf.forumpolish.com/t473-karta-postaci-shiyu-nono-

Karta Postaci Xanbia Empty Re: Karta Postaci Xanbia

Czw 05 Kwi 2012, 10:53
Nie, wojownicy są uodpornieni na przemianę w wampira podobnie jak reszta ras. (Ludzi nie licząc)
A co władcy lawy jak wybierzesz to szybciutko zrobi się techniki.
Anonymous
Gość
Gość

Karta Postaci Xanbia Empty Re: Karta Postaci Xanbia

Pią 06 Kwi 2012, 00:41
Napisałam historię . Wybrałam wampira jednak. Chciałam władcę lawy, ale nie potrafiłam napisać za bardzo nic w historii, to pewnie nie potrafię odegrać takiej postaci, a przy wampirze pisałam i szło dobrze, więc chyba dam rade odegrać taką rasę najlepiej.
Anonymous
Gość
Gość

Karta Postaci Xanbia Empty Re: Karta Postaci Xanbia

Pią 06 Kwi 2012, 10:10
Ładnie, ładnie, podoba mi się Smile
Na start... Nocny Rajd
Anonymous
Go??
Gość

Karta Postaci Xanbia Empty Re: Karta Postaci Xanbia

Pią 06 Kwi 2012, 10:15
Witaj Cię najserdeczniej w grupie wampirów!
Jestem ZA!
Nono
Nono
Admin Twórca
Liczba Postów : 573

POSTAĆ:
HP:
Karta Postaci Xanbia 9tkhzk200/200Karta Postaci Xanbia R0te38  (200/200)
Mana:
Karta Postaci Xanbia Left_bar_bleue220/220Karta Postaci Xanbia Empty_bar_bleue  (220/220)
Strój: https://images.tinypic.pl/i/01010/72mou3qg8uic.png
https://seishipbf.forumpolish.com/t473-karta-postaci-shiyu-nono-

Karta Postaci Xanbia Empty Re: Karta Postaci Xanbia

Pią 06 Kwi 2012, 16:46
Zamykam.
Sponsored content

Karta Postaci Xanbia Empty Re: Karta Postaci Xanbia

Powrót do góry
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach