Karta Zerba

Imię i nazwisko: Kaito... Tylko Kaito.

Rasa: Upadły Anioł
Wiek: młody jak na anioła, Tylko około 100 lat

Wygląd:

Spoiler:

Charakter: Upadły jest bardzo nerwowy i nieufny, zawsze stara się denerwować ludzi, czemu? Po prostu jest złośliwy

Lokalizacja: Oroka
Strona: Zło/Neutralność (zależy od humoru xd)

Technika/Zaklęcie początkowa/we: Wybiera admin.

Historia postaci :
Anioł powstał jak na istotę żyjącą wiecznie dosyć niedawno, a mianowicie około sto lat temu. Słyszał jedynie historie o wielkiej wojnie i szczerze to... Nie żałował że urodził się dopiero teraz, nie lubił zbytnio narażać swojego życia... Jego robotą było od zawsze patrolowanie miast i wsi w poszukiwaniu demonów, wampirów i tak dalej. Miał on także kilku towarzyszy, głównie blondynów z niebieskimi oczami i ładnymi buźkami, właściwie Kaito jako jeden z niewielu w jego drużynie był brunetem. Każdy z nich był bez emocji, co pozwalało im na zabijanie złych tworów bez zawahania, a skoro byli bez emocji to też się nie zaprzyjaźnili. Przez jakieś 40 lat On i jakieś dziesięcioro aniołów zabijali wszelakie twory demonów czy innych bestii. Po jakimś czasie oglądania zachowań ludzi Kaita zaczęły intrygować te istoty, próbował ich zrozumieć a nawet rozmawiać, jednak nic z ich słów nie rozumiał...
Pewnego dnia, podczas patrolowania wsi, Anioły miały misję zabić wampira który gryzł każdego człowieka i wlewał w niego swoją krew tworząc nowe wampiry. To niestety zmieniało sytuację, ponieważ trzeba było wyrżnąć całą wieś. Jednak to nie było problemem dla aniołów. zaczęły zabijać każdego z dziurami w szyi. Krew lała się litrami w całej wiosce. Gdzie nie spojrzeć zwłoki i krew... Straszny widok, ale co zrobić? Kaito na swej drodze spotkał dziewczynę, nastolatkę dojrzałą brunetkę o długich włosach oraz o dużych, niebieskich oczach z których lały się łzy oraz wpatrujących się w niego spokojnie. Spytała cicho
-Zabijesz mnie prawda?-
Spojrzał na jej szyję, niestety została ugryziona. Kaito podniósł miecz by zakończyć jej żywot gdy nagle. Poczuł jakieś dziwne uczucie, jego serce zaczęło szybciej bić a On opuścił rękę i schował ostrze. Pierwszy raz tak się czuł, to było. Dziwne. O co chodzi? To jakaś magia? Niczego nie rozumiał. To było po prostu niesamowite. Żadna istota ludzka jeszcze go tak nie zafascynowała. Wyciągnął dłoń w jej stronę gdy nagle. Dziewczyna wpadła w jego ręce cała zakrwawiona, jej serce przebiła strzała. Została zabita przez jednego z Aniołów.
-Idziemy Kaito, jest ich jeszcze kilkoro.

Powiedział nadzwyczaj spokojnie, zupełnie jakby przed chwilą nic się nie stało. twór Boski jednak go nie słuchał. Wpatrywał się w twarz dziewczyny. Z ust ciekła jej powoli krew a zapłakane oczy były zakryte grzywką. Kaito wstał, oparł ciało dziewczyny o ścianę i podszedł powoli do anioła. Wyciągnął miecz i od razu poderznął mu gardło... Następnie podszedł do dziewczyny, uklęknął i przytulił się do niej...
-Nie umarłaś, Nie umarłaś, Nie umarłaś, Nie umarłaś!!!
Powtarzał to sobie bez przerwy. Po długim czasie w końcu przestał, zostawił ciało w domu i pełen nienawiści poszedł do reszty aniołów. Atakował ich tak aby nie zabić a unieruchomić. Dopadał anioły jednego po drugim. Najpierw odcinał nogi aby nie uciekli, następnie ucinał język aby nie gadali, potem powoli odcinał palce, ręce aż do głowy lub do momentu gdy się wykrwawili. Nie wiedział co robił, zupełnie przestał myśleć. Chciał teraz po prostu ich krwi. Na koniec to miejsce wyglądało jeszcze gorzej niż gdy to ludzie byli zabijani. Wszędzie gdzie nie spojrzysz odcięte palce, dłonie, ręce, nogi a nawet głowy. Wyglądało to jak robota psychola, a może Kaito się nim stał? Po tej całej masakrze pochował dziewczynę, obiekt jego niesamowicie wielkiego zainteresowania a może i czegoś więcej... A potem opuścił to miejsce i zaczął się ukrywać w mieście Oroka... Zabrał jakiemuś Mieszkańcowi trochę pieniędzy i kupił sobie ubrania. Zaczął się tam ukrywać przez jakiś czas, podobno grasuje tam jakiś potężny wampir, wypadało by to sprawdzić. Taaak zdecydowanie to miasto pasuje do jego rasy... Kto wie czy anioły go szukają, jeśli tak to musi się porządnie przygotować ...

Statystyki: Statystyki początkowe. Do rozdania 10 na początek.
Siła Ataku: 3
Zręczność: 2
Wytrzymałość: 2
Skupienie: 3
HP: 20
MP: 30

Nie rozumiem za bardzo charakteru... moim zdaniem "cichy" i "nerwowy" nie idą w parę. I...
" zawsze stara się denerwować ludzi gdyż lubi wiedzieć co czują inni" - To mi też niewiele mówi. Rozwiń.

Co do historii.
Z deka przesadzasz z trzykropkami, trochę rani całość tekstu.
Niektóre wątki przydałoby się rozwinąć, jak na przykład chociażby zabijanie kompanów.

Czekam na innych.

poprawione? XD

Jeżeli nie masz jeszcze avatara to spokojnie możesz go opisać, to nawet ciekawsze

Tak jak Nono: za dużo wielokropków!!!
Zapoznaj się z poniższym linkiem i nie popełniaj już więcej błędów ocenialnia na blogspocie: użycie wielokropka

historia jak dla mnie pomysłowa (i masz plus, bo kojarzy mi się z Fate/Zero)

dialogi zaznaczaj kolorami, które nie drażnią oczu i które widać na naszym tle

Fate/Zero? Świetne anime mam pousuwać wielokropki, dać avek i będzie akcept?

zobaczymy ~ Assassi

sorka za post pod postem ale:
-mój dupny avek został dodany xd
-wiele kropek straciło życie xd
czy coś jeszcze poprawić?

dalej widzę te kropki.. Avatara dodaj też do karty np. w spoilerze jeśli jest zbyt duży.

Szczególnie między pierwszym, a drugim dialogiem jest ich dość sporo. (kropki)

No dobra. Uzupełnij STATYSTYKI. Ode mnie masz AKCEPT.


Wiedziałam, że Assassi będzie Cię męczyć, nyah

Teraz?

Człowieku NIE! Masz nawet w imieniu i nazwisku wielokropek [!!]

przeczytaj to --> UŻYCIE WIELOKROPKA



Wybacz za częste powtórzenia, ale podsumowując:
używaj większej ilości słów do opisu a nie wielokropków

poprawione. Wątpię czy dasz radę się jeszcze czegoś uczepić xd (choć admini potrafią wszystko, na moje nieszczęście T.T)

No ja mogę powiedzieć, że dla mnie historia ewidentnie wygląda na napisaną sztucznie, na siłę, co nie jest do końca ładne.

Biedny Zerb... ~ Nono

Zerb obiecuję, że jeżeli w ostach będziesz stawiał tyle wielokropków to użyję swoich admińskich mocy i wszystko spłynie krwią ;D (oczywiście, każde zaznaczenie wytłumaczę, tak jak tobie tutaj!)

AKCEPT ode mnie, niech już będzie.