SeiShi
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Go down
avatar
NPC
Liczba Postów : 699
https://seishipbf.forumpolish.com/t402-karta-postaci-shiyu-kurash

Brama Zaświatów Empty Brama Zaświatów

Sob 03 Mar 2012, 23:30


Brama Zaświatów Bramam
Nie ma innego wejścia do zaświatów. By wejść nie umierając uprzednio trzeba zmierzyć się ze strażnikiem bramy, Anielską Wojowniczką, która nie jest wcale słaba: https://2img.net/h/oi39.tinypic.com/33xhug1.jpg
Jednak jak tutaj trafić będąc żywym? Trudne pytanie.
Istoty, które umarły trafiają tutaj i wchodzą do zaświatów bez walki.
Anonymous
Gość
Gość

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Nie 04 Mar 2012, 13:56
_____Dusza Assassi znalazła się w miejscu, które znała, ale nie od razu poznała co to dokładnie jest. Prawdopodobnie nie odwiedziła tego miejsca nigdy i nawiedziła ją tylko jego wizja, ale czuła się tutaj nadzwyczaj dobrze.
- Gdzie jestem? Halo, czy ktoś tu jest? - spytała na głos, o ile to możliwe, a jej słowa odbiły się gluchym echem po zamglonej przestrzeni.
_____W pierwszej chwili nie zorientowała się, ale była zdecydowanie bardziej "lekka", niż zwykle. Nie słyszała też żadnych myśli. Głuchą ciszę przerwało pojawienie się przed Assassi podstawnej kobiety. Miała pięknie zbudowane ciało i śliczny strój, podkreślający jej niebywałe atuty. Skrzydła anioła były zlożone ze srebrno-białych ostro zakończonych piór, podobnie jak jej całe ubranie. Za nią jak i przed nią znajdowała się pustka, a pod jej stopami pojawił się kawałek marmurowej podlogi.
- Czego? - odezwała się głębokim hipnotyznującym glosem.
- Kim jesteś? Dlaczego nie masz zwykłych skrzydeł i dlaczego tutaj jest wwszystko inaczej? Co ja tutaj robię?
- Nie możesz przejść, dalej żyjesz - zagrodziła jej drogę - Tylko umarli przechodzą.
- Poczekam - usiadła Assassi widząc, że na razie ten anioł nie ma zamiaru udzielić jej jakiejkolwiek odpowiedzi.
_____Podkuliła swoje nogi i opadła na powierzchnię której nie widziała. Znajdowała się na tej samej płaszczyźnie co tamta. Nagle za strażniczką pojawiły się drzwi. Wielkie kraty przybrane świecącą błyskawicą która pulsowała lekko. - Wow! - pomyślała Assassi. Wrota otworzyły się i wyszła z nich znana już anielicy postać.
- Senpai! - wykrzyknęła a jej oczy zasloniły łzawe krople. Podniosła się z siadu i próbowała podejść do Przyjaciela, ale drogę dalej zastawiała jej ta kobieta.
- Anabell, spokojnie. Spokojnie kochanie. Ciii - mówił do niej z czułością i odczuła jego potrzebę przytulenia się z nią.
- Senpai! Co Ty tutaj robisz? Gdzie jesteśmy? Dlaczego nie mogę przejść!
- Za dużo pytań w jednym momencie, nie możesz być taka ciekawska Anabell - anielica podziwiała sposób w jaki wypowiadał jej imię - Nie możesz przejść bo twoje ciało chce dalej żyć, oddychasz tam gdzie teraz jesteś, a twoja dusza odzieliła sie od twojej postaci. Jesteś zbyt zmęczona i wejście przez tą bramę mogłby Cię zabić.
- Senpai, ja się czuję taka samotna bez Ciebie...
- Na wszystkie rzeczy określony jest czas. Też się cieszę, że Cię widzę Gwiazdko, ale przyjdzie czas, że dowiesz się wszytkiego - mówił dalej tym swoim spokojnym dostojnym głosem - Musisz wrócić na ziemię
- Ale ja nie chcę! Wolę zostać tu z Tobą...
- Patrz głębiej Anabell, to zobaczysz więcej - uśmiechnął się szarmancko przerywając jej w połowie zdania.
- Nie wiem jak... - uchwyciła się innego problemu, aby zostać jeszczę chwilę z Przyjacielem.
- Nasza wiedza jest już w nas. Musimy tylko ją sobie przypomnieć. Przypomnij sobie Gwiazdko - to było ostatnie zdanie jakie jej powiedział - Kocham Cię Anabell - szeptał do niej kiedy powoli zaczął znikać ten dziwaczny świat.

zt --> Czarny Las
Anonymous
Gość
Gość

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Pon 19 Mar 2012, 21:12
---> z tematu aka Samotnia Upadlych

Doświadczyła znowu uczucia oderwania się duszy. Jej ciało spokojnie oddychało w ramionach wampira, ale jej umysł był w tym miejscu. Jak przez mgłę zauważyła pojawiające się kształty. Pachniało malinami.
Stanęła niepewnie na kamiennej posadzce. Tym razem na horyzoncie pojawiła się znów strażniczka. Wszystko było jak poprzednio, ale nie mogła się oprzeć wrażeniu, że widzi więcej. Wdrapała się powoli na szczyt schodów i usiadła po turecku. Zaczęła bawić się włosami i skręcać je tak, żeby powstały loczki. Niesforne kosmyki ani trochę nie chciały podporządkować się jej woli.
- Co tam?
Miała ochotę nucić, krajobraz wprawił ją w niesłychanie dobry nastrój. Oczywiście do głowy nie wpadłoby jej walczyć ze strażniczką. Cisza nie służyła utrzymaniu uśmiechu, więc Assassi postanowiła ją uciąć, skrócić o głowę, najlepiej zaraz.
- Jak masz na imię? Wpuścisz mnie do środka?
Nie spodziewała się odpowiedzi na pytania, więc nawet nie podnosiła do góry głowy. Pomyślała o chwilach spędzonych z Aaonem na łące. Poczuła ciepły powiew wiosennego wiatru na twarzy, a co jej ciele przebiegł dziwny dreszcz. Złożyła ręce za plecami.
- Proszę!
Powiedziała, wyciągając zza siebie piękny bukiet niezapominajek, przyozdobiony niebieską wstążeczką. Oczy Assassi były wielkie jak Nono w postaci szczeniaczka i równie słodkie jak ona. Czy ktoś mógłby się im oprzeć? Oczywiście każdy, kto ma w głowie choć trochę oleju.
avatar
NPC
Liczba Postów : 699
https://seishipbf.forumpolish.com/t402-karta-postaci-shiyu-kurash

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Pon 19 Mar 2012, 22:07

Brama Zaświatów Iqwndx ____-Zdziwieniom strażniczki nie było końca. Najpierw, sama obecność Anielicy trochę ją zdziwiła, a potem chęć wejścia do zaświatów.
___- Dlaczego chcesz tam wejść? - Spytała rozkładając żelazne skrzydła. - Żyjesz. Nie możesz tutaj wejść. Masz robotę na Ziemi, Aniele. Musisz pomóc Aaon'owi, potrzebuje Cię. Nie masz co tu robić. - Powiedziała twardo, ale chyba wystarczająco głośno by coś dotarło do dziewczyny.
Anonymous
Gość
Gość

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Pon 19 Mar 2012, 22:31
Anielica pozostała głucha na ostry ton wojowniczki. Szaleńczo chciała pozostać w tym miejscu jak najdłużej. Czuła się tu jak w domu.
- Aaon teraz śpi. Nie jestem mu potrzebna. A no i kazał mi się odstresować. Może ramen? Kiedy ostatni raz coś jadłaś?
W rękach anielicy pojawiła się kolejna iluzja, tym razem znakomicie pachniała Wink. Oczywiście smakowała jak zwykłe ramen, które Assassi jadła na ziemi.

Pyszotka!
Brama Zaświatów Naruto_ramen_01

A potem, trochę zmieszana wydobyła z kieszonki pałeczki.
- Chcę tam wejść, bo jest tam ktoś dla mnie ważny. Chciałabym z nim pomówić, ale nie wiem czy on też chciałby. Poznałaś go już na pewno, Senpai, wiem, że to nic Ci nie mówi, ale poszperaj w mojej głowie to znajdziesz jego twarz.
W głowie pojawiły się obrazy Przyjaciela zarówno z pobytu w zamku jak i krótkiej wizyty w zaświatach. Jej oczy zaszkliły się, ale po mrugnięciu nic nie było widać. W miejscu wzruszenia pojawił się teraz serdeczny uśmiech.
- Dobrze znasz się na aniołach? Podszkolisz mnie trochę?
Z wielką nadzieją spojrzała na starszą i zdecydowanie bardziej doświadczoną koleżankę.
avatar
NPC
Liczba Postów : 699
https://seishipbf.forumpolish.com/t402-karta-postaci-shiyu-kurash

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Pon 19 Mar 2012, 23:07

Brama Zaświatów Iqwndx ____Kobieta pokręciła przecząco głową. Odmówiła przekąski nie odpowiadając na pytanie i westchnęła słysząc słowa Anielicy.
__ - Pamiętam tamtego człowieka, ale to nie zmienia faktu, że tam nie wejdziesz. - Na pytanie o szkolenie uniosła brwi do góry. Przeszła się kawałek rozmyślając i po chwili usiadła obok dziewczyny z poważną miną. - Jestem Strażniczką, nie Trenerką. Jest sposób na wejście do zaświatów. Musisz mnie pokonać w walce. To będzie również Twój trening. Co Ty na to? - Złożyła dwa, srebrne miecze na swoje kolana i oparła o nie łokcie oczekując odpowiedzi koleżanki.
Anonymous
Gość
Gość

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Pon 19 Mar 2012, 23:29
Trochę posmutniała, kiedy strażniczka odrzuciła jej ramen, ale więcej dla niej. Poje sobie to może ją jakoś pokona.
- Ale ja tu mieszkam... przecież jestem aniołem. O co tu chodzi? Czy zaświaty nie są moim domem?
Jakoś to wszystko do siebie nie pasowało. Aniołek, który nie może wejść do nieba. W anielicy zbudził się gniew.. nie. Raczej chodziło o żal, że nie może wejść do domu. Dom jak dom.. dach ma, ściany ma, drzwi ma... Klucz.. gdzie jest klucz? - zapytała samą siebie. Odpowiedź znała pewnie towarzyszka, ale pytanie ją o to, do niczego nie prowadziło, więc nawet nie próbowała nic na ten temat mówić.
Zajączek srebrnej stali zatrzymał się na dłoni Assassi. Dziewczyna wstała i wyciągnęła przed siebie dłoń.
- Już lubię to miejsce..
Długi hebanowy łuk wpasował się idealnie w dłoń dziewczyny. W drugiej ręce pojawiła się niebieska kula, którą pokryła drewno. Lekko lśniło i z daleka powłoka wyglądała jak niebo podczas bezchmurnej nocy. Stanęła prosto odchylając cięciwę i wycelowała wyjętą z kołczanu na plecach strzałą prosto w rękojeść prawego miecza strażniczki.
- A może sezamie otwórz się, albo jakaś zagadka?
Rozłożyła skrzydła i odleciała na znaczną odległość, wciąż wysyłając kolejne serie strzał.
avatar
NPC
Liczba Postów : 699
https://seishipbf.forumpolish.com/t402-karta-postaci-shiyu-kurash

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Wto 20 Mar 2012, 17:24

Brama Zaświatów Iqwndx ____Anioł w stalowej zbroi machał jedynie ręką z mieczem i przełamywał kolejne strzały w połowie, albo odbijał. Nie wyglądała tak jakby jej to sprawiało jakikolwiek wysiłek fizyczny.
___ - Faktycznie. - Zaczęła w końcu mówić odbijając kolejną strzałę. - Mieszkasz tu, ale Najwyższy Cię nie wzywał... - Anioł odleciał kawałek do tyłu, zatrzepotał stalowymi skrzydłami i wylądował przy samej bramie mówiąc głośno, by było ją wszędzie słychać:
___- Yullp flpm pdpnu p vxudyum drtvi......

Zaczęła się zagadka...


Podpowiedź 1:
W tym szyfrze nie występują litery Z,A,Q...
Anonymous
Gość
Gość

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Wto 20 Mar 2012, 21:04
Łuk, jak podejrzewała, nie spełnił swojej roli, ale to miała być zachęta do dalszej walki. Taka przystawka dla wytrawnego smakosza. Odrzuciła zabawkę. Drewno zniknęło przed uderzeniem o posadzkę, ale wszędzie rozsypały się gwiazdki. Uroczy widok!, oczywiście nie zasługiwał na uwagę strażniczki.
Łatwe. Tylko co to ma znaczyć.. znaczy co ten początek ma znaczyć. Gdzie reszta? Co to ma znaczyć, że urwała ją w środku zdania?
- Lphp drtvr krdy vxudydxr pf drtvs amopla?
Dość gry, w jej ręce pojawił się długi niebieski miecz. Assassi stanęła w lekkim rozkroku, przenosząc ciężar ciała z jednej nogi na drugą i lekko kołysząc przy tym bronią w tym rytmie. Dźgnęła prosto przed siebie, jednocześnie obracając się i zadając powalający cios w łydki. Miecz zatrzymał się na srebrnym pancerzu strażniczki i spowodował jedynie wgięcie.
- Nie wiem czy potrzebuję wezwania Najwyższego. Senpai mówił mi coś o jego zaginionej córce. Chyba wiem coś o tym.
Oczywiście zmyślała, ale miała już pomysł co powie bohaterowi, jak go już spotka, ale najpierw należałoby tam wejść. Krzyki przed bramą chyba nie są odpowiednią formą rozmowy z takim.. kimś. Bo kto to jest najwyższy? Żaden nie-anioł go nie widział, a z tych najświętszych tylko nielicznym objawił swoją twarz. Ona na pewno do tego grona dołączy... Nie śpieszy się jej.
avatar
NPC
Liczba Postów : 699
https://seishipbf.forumpolish.com/t402-karta-postaci-shiyu-kurash

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Sro 21 Mar 2012, 17:55

Brama Zaświatów Iqwndx ____Stalowa anielica nieco rozchyliła powieki wpatrując się w Assassi. Jej usta wykrzywiły się w cwanym uśmiechu i powiedziała śmiejąc się:
___ - Amopla? Tworzysz jakiś nowy szyfr? HAHA! Aniele! Zaginiona córka? Też potrafię czytać w myślach... - Ostatnie słowo powiedziała z powagą w głosie. - Nie próbuj mnie oszukiwać... - Uniosła prawą dłoń z mieczem i podleciała do dziewczyny robiąc wymach i raniąc brzuch. Po tym wzleciała lekko w powietrze, odwołała oba miecze w podobnym stylu co Ann miecz i złożyła ręce przed twarzą. Zamknęła oczy i mówiła:
___- ... mpxr pyeptuv ntsmr fp Ltplrdyes Mskeuxdxrhp!




Podpowiedź 1:
W tym szyfrze nie występują litery Z,A,Q...

Podpowiedź 2:
W tym szyfrze litery M, L, P zostają na miejscu...
Anonymous
Gość
Gość

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Sro 21 Mar 2012, 20:25
Tak na prawdę w duszyli liczyła na to, że Hikari, ta od Perciego to właśnie córka Najwyższego, ale po przemyśleniach odrzuciła od siebie te myśli. Kiedyś nawet sądziła, że to ona jest jego córką, w końcu nie miała ojca, a on był aniołem, więc się nadawał.
- Nie musisz czytać mi w myślach bo niczego przed Tobą nie ukrywam.
Przyznała, po czym syknęła z bólu, bo cios od rywalki był na prawdę mocny, a ona nie zdążyła go sparować. Sukienka nadawała się na śmietnik, w sumie przed walką też, więc co za różnica. Do stracenia miała najwyżej ... nic.
- I lepiej brzmi amopla niż smopls. Kojarzy mi się to ze slumsami, a aniołki się do takich nie nadają..
Ludzie wyłapują każdą jej pomyłkę, to wkurza! Denerwuje .. bardzo. Brak słów. Normalnie jak Nono. Ta myśl przywołała ją trochę ku ziemi. W głowie zaroiło się od obrazów pozostałej trójki, która teraz sobie była na wyspie. O Aaonie, który spał wtulony w jej ramie, o Nono i Percim, którzy pewnie dokańczali swoje sprawy z sypialni...
- Gratias impsum, twoje wskazówki tak nic nie dają. Poszukam innego sposobu, albo po prostu umrę, w każdym razie do zobaczenia, pewnie spotkamy się jeszcze nie raz. Do widzenia, Silvio.
Uśmiechnęła się serdecznie, dziękując w myślach za trening i zostawiając strażniczkę samą przed bramą. Pomachała jej na pożegnanie i zniknęła z gwiazdkowej mgle - jak konik ponny! W końcu to jej dom, więc może znikać jak chce.

---> z tematu aka Samotnia Upadłych
Anonymous
Gość
Gość

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Sob 07 Kwi 2012, 21:58
z tematu :arrow: aka Samotnia Upadłych

Assassi chyba straciła przytomność, ale chyba. To było zdecydowanie inne uczucie, niż te wcześniejsze. Zdała sobie od razu sprawę gdzie jest, a jej amulet zaświecił jasnym światłem. Siedziała po turecku myśląc nad tym co się stało. Wyciągnęła przed siebie dłoń i pojawiło się w niej lustro. Tafla odbijała najpierw tylko jasne światło za nią, a potem pojawił się na niej obraz Aaona. Przedmiot wypadł jej z rąk, nie wiadomo dlaczego i rozbił się o kamienną posadzkę. Zamiast szkła zamieniło się w małe niebieskie gwiazdki.
Podeszła do bramy.
- Witam znowu Silvio... - przywitała się, przywołując na twarz uśmiech.
Strażniczka nie zmieniła się od ostatniego razu, a do tego wyglądała jakby nie ruszyła się z miejsca, w którym ostatnim razem ja widziała.
Miała wrażenie, że Silvia uśmiecha się do niej, ale mogła to być też iluzja spowodowana przemęczeniem. Anioły nie mogą długo przebywać na ziemi w towarzystwie grzeszników, a raczej nie chcą. Ich umysły mimowolnie próbują wracać.. przynajmniej tak jest z Assassi. Nie pamięta ile razy odwiedziła już to miejsce. Strach liczyć. Oparła się o kamienną poręcz schodów i czekała co będzie dalej.
avatar
NPC
Liczba Postów : 699
https://seishipbf.forumpolish.com/t402-karta-postaci-shiyu-kurash

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Sob 07 Kwi 2012, 22:22

Brama Zaświatów Iqwndx ____Strażniczka westchnęła ciężko widząc ponownie Assassi. Podeszła powoli do niej i ukucnęła klepiąc ją po ramieniu.
___- Nie dasz sobie spokoju, nie? - Spojrzała na nią uważnie i podrapała się po czerwonej czuprynie. Widocznie się nad czymś zastanawiała, ale Assassi dziwnie nie mogła odczytać tych myśli. Jakby była jakaś blokada. I tak nie musiała czytać...
___- Chcesz tam wejść? - Spytała po jakimś czasie wskazując na bramę do Zaświatów - Tylko musisz się uwinąć, Twoje ciało na SeiShi stygnie. Następnym razem przyleć tu przez portal, jak każdy anioł. - Skierowała dłoń na dół, na błękitną dziurę przypominającą wodny wir na morzu. - Będziesz wiedziała jak ten portal wytworzyć...

Anonymous
Gość
Gość

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Sob 07 Kwi 2012, 22:28
Legion wylądował na posadce z cichym stukotem butów od zbroi. Wielka złota brama odgradzała świat żywych od świata zmarłych. Zaświaty były jednak jeszcze wyżej tak, że nie było prawie widać wysp, które pływały wysoko w powietrzu nad nimi.
Najpierw poczuł emocje, później zobaczył osobę, która stała po drugiej stronie bramy. Była to dziewczyna nieziemsko piękna, i mógłby przysięgnąć, że jest ona Anielicą gdyby nie zapach żywych, który ją otaczał. "Gdyby była Aniołem na pewno nie czekała by, aż ktoś jej otworzy bramę tylko sama przeszła by tam gdzie chce. Strażnik pewnie jej nie przepuścił." - pomyślał. Po chwili jednak przyszedł strażnik, a Mika'el usłyszał jak chce ją przepuścić. Nie znał tej dziewczyny i wcześniej również jej nie spotkał, podszedł więc bliżej bramy, przecież i tak musiał przejść tam gdzie chce, a dziewczyna ujrzała złotowłosego Anioła w niemal świecącej zbroi.
Wygląd:
Uśmiechnął się tylko spoglądając na dziewczynę. Postanowił, że przepuści ją w przejściu, dopiero później sam ruszy w dół do świata śmiertelników.
Anonymous
Gość
Gość

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Sob 07 Kwi 2012, 23:03
Assassi nie odpuszcza, kiedy o czymś jest przekonana, a dostanie się do domu jest taką kwestią. Musiała dowiedzieć się czegoś więcej o sobie i porozmawiać z Senpai'em.
Nie to wcale nie było złudzenie! Silvia na prawdę chyba zmieniła do niej swój stosunek.
- Gratias. znowu. Dzięki bardzo...
Złożyła ręce i skinęła główką. W jej oczkach pojawiła się radość, że w końcu wie jak dostać się do domu. Jej uwagę zwrócił mężczyzna. Przypatrywał się jej już od dłuższego czasu, nie dowierzając w jej anielską naturę. W sumie wyglądała okropnie: potargane ubranie, błoto na twarzy i włosach, zmęczona twarz. Śmierdziała? Kurde.. wyczytując to z myśli anioła trochę się zawstydziła, bo przecież anioły zwykle pachną ładnie.
Podniosła rękę, jakby machając temu mężczyźnie. Był ładnie zbudowany i przystojny, ale oczywiście nie tak piękny jak Aaon czy Percedal! Już miała do niego zagadać.. ale poczuła ból w okolicach klatki piersiowej. Chwyciła się za szyję, a na niej miała krew. Przeraziła się nie na żarty. Posadzka pod nią rozpłynęła się i anielica spadała, chyba wracając do swojego ciała.

z tematu :arrow: aka Samotnia Upadłych
avatar
NPC
Liczba Postów : 699
https://seishipbf.forumpolish.com/t402-karta-postaci-shiyu-kurash

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Nie 08 Kwi 2012, 17:59
Brama Zaświatów Iqwndx ____Strażniczka odprowadziła wzrokiem anielicę uśmiechając się lekko pod nosem. Wstała z chmurkowego podłoża zaciskając ręce na dwóch sztyletach i podeszła do bramy i machnęła dłonią z prawej na lewą stronę. Wymamrotała coś pod nosem i wrota się otworzyły.
___ - Proszę na siebie uważać. - Powiedziała lekko się zginając na wyraz szacunku i wskazując sztyletem gdzie Anioł powinien iść. Trzy metry od bramy zaczynało się nagłe urwisko, a tam był portal.


Ostatnio zmieniony przez NPC dnia Czw 07 Cze 2012, 17:36, w całości zmieniany 1 raz
Anonymous
Go??
Gość

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Pon 09 Kwi 2012, 23:35
Legion
LvL Up - 2
+ 10 do stat
Anonymous
Gość
Gość

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Sro 11 Kwi 2012, 19:12
Mika'el już chciał odmachać dziewczynie, która została przepuszczona przez strażniczkę, jednak stało się coś dziwnego. Legion przez chwilę nie zrozumiał co takiego mogło się wydarzyć z tą dziewczyną. Później jednak przypomniał sobie, że ktoś kiedyś opowiadał mu o takim zjawisku, gdy ciało odłącza się od swojej świadomości. Może własnie to zobaczył? Na to wyglądało, że dziewczyna jakby 'wróciła do siebie'. Stał tak przez chwilę uparcie wbijając wzrok w miejsce, gdzie przed chwilą zniknęła - mając nadzieje, że jeszcze ją zobaczy, gdy zorientował się, że miał porozmawiać ze strażnikiem.
Gdy tylko odwrócił wzrok w jej stronę i otworzył usta nabierając powietrza by coś powiedzieć, gdy piękna Strażniczka otworzyła mu wrota kłaniając się lekko. Anioł również ukłonił się na znak szacunku, by po chwili uśmiechnąć się do niej...

- Dziękuję... - wymamrotał cicho.

Zaskoczyło go, że ognistowłosa dokładnie wiedziała co zrobić w tym momencie, w którym miał ją o to zapytać. Znów się lekko uśmiechnął, tym razem sam do siebie uświadamiając sobie, że przecież są w Zaświatach, a tu nadprzyrodzone rzeczy dzieją się nadzwyczaj często. Ruszył wolnym krokiem lekko szeleszcząc śnieżnobiałymi skrzydłami, jakby go zaswędziały. Jednak był to wyraz lekkiego dreszczu gdy przechodził bramę do świata żywych. Żył tu już wiele lat, za każdym razem jednak odczuwał dyskomfort gdy to się działo. Zrobił następne dwa kroki, rozłożył skrzydła i skoczył w urwisko napawając się momentem lotu i zniknął w portalu...


ZT ---> Park Shinseiny
Nono
Nono
Admin Twórca
Liczba Postów : 573

POSTAĆ:
HP:
Brama Zaświatów 9tkhzk200/200Brama Zaświatów R0te38  (200/200)
Mana:
Brama Zaświatów Left_bar_bleue220/220Brama Zaświatów Empty_bar_bleue  (220/220)
Strój: https://images.tinypic.pl/i/01010/72mou3qg8uic.png
https://seishipbf.forumpolish.com/t473-karta-postaci-shiyu-nono-

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Czw 07 Cze 2012, 17:00
Z mieszkania Nono
_____Otworzyła oczy i zaraz je zmrużyła gdyż oślepiające światło padło na jej twarz. Zaczęła się podnosić i ku jej wielkiemu zdziwieniu nie była obolała, tylko dziwnie lekka, jej ubranie nie było poszarpane, a nosiła białą togę. O Nie miała też szumu w głowie, żadnych szeptów, zero wściekłości, zła.Ustała na nagich stopach i rozglądnęła się. Światło, które ją obudziło było na końcu ciemnego tunelu. Nie raz słyszała coś takiego od osób, które przeżyły śmierć kliniczną, albo były w śpiączce. Umarła? Czyżby pożegnała się już z życiem na zawsze? Ale Percedal ją potrzebuje, a ona Jego.
Przełknęła ślinę i spojrzała za siebie, jednak niczego tam nie było. Ciemność, pustka, nieznane. Zapewne gdy się teraz cofnie zostanie duszą błąkającą się po Ziemi, albo wpadnie do kotła Lucyfera. Postanowiła więc iść przed siebie. Stawiała niepewne kroki, nie wiedziała co się stanie gdy przekroczy smugę światła. Zostanie tam na zawsze?
Stanęła przed czymś na wzór portalu i machnęła ogonem. Uniosła dłoń i wsunęła tam palec po czym resztę ciała. Rozbłysło przeogromne, oślepiające światło. Gdy to opadło z trudem mogła ogarnąć miejsce, w którym teraz się znalazła. Przez rozdwojony obraz dostrzegła krótkie schody i złotą bramę z błyskawicą po środku. Otworzyła lekko usta i momentalnie odwróciła się. Zlękła się widząc, że stoi nad przepaścią, gdzie na dole znajduje się portal. A jeszcze dziwniejsze było to, że jej ciało opiera się na ... CHMURACH!
___ - Aaaah! - Krzyknęła i zrobiła dwa kroki do tyłu przewracając się. Uniosła wzrok na bramę i zastanowiła co zrobić. Uciekać w przepaść czy przejść przez nią? A tak właściwie... - Halo? Jest tutaj ktoś?! - Krzyknęła wstając. Miejsce nie wydaje się być opuszczone, bardziej pilnie strzeżone. Nie usłyszała odpowiedzi na swoje wołanie więc zaczęła kroczyć w stronę bramy. Stając tuż przy niej chwyciła za dwa pręty i zaczęła ciągnąć. Dopiero w świetle zobaczyła też, że nie ma oparzeń na rękach, żadnej krwi, zadrapać, czarnych płynów. Gdzie się znajduje? Oby nie zginęła, nie może teraz. Niech ktoś jej wyjaśni!
avatar
NPC
Liczba Postów : 699
https://seishipbf.forumpolish.com/t402-karta-postaci-shiyu-kurash

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Czw 07 Cze 2012, 17:48
Brama Zaświatów Iqwndx Akapit- A ja mogę być? - Zapytała krwistowłosa dziewczyna zjawiając się tuż za Nono. - Jesteś... - Zamknęła na ułamek sekundy, jakby szukała w głowie jakiejś informacji. - ...Nono, jak mniemam? Jesteś oczekiwana, przeistoczenie wkrótce się rozpocznie... - Ostatnie zdanie wypowiedziała dumnym tonem znawcy, do tego w taki sposób, jakby dziewczyna doskonale wiedziała, o co Anielicy chodzi. Uśmiechając się od ucha do ucha, chwyciła ją mocno za ramię i zaczęła iść w stronę bramy, po czym otworzywszy ją ruchem ręki, trajkotała jak najęta, rezygnując z oficjalnego tonu głosu. CAŁĄ DROGĘ.
Akapit- Moja droga Wilczyco, czekaliśmy na Ciebie z niecierpliwością, wiedzieliśmy, że jak tylko zadasz się z tą paskudną Żmiją, za niedługi czas do nas zawitasz. Szczególnie że przeznaczenie często zatacza koło, jeśli wiesz, co mam na myśli, Hikari. - Puściła dziewczynie oczko, po czym kontynuowała,: - Swoją drogą, nikt mu tego nie powiedział, ale żaden z pozostałych Aniołów go nie znosił, dlatego Najwyższy z całą chęcią wyganiał go na granicę, by trzymał się z dala od reszty. A Upadku każdy się spodziewał, prędzej, czy później. Jedyną dobrze zrobioną rzeczą w całym jego marnym życiu była ta prośba przed paroma minutami, byśmy nie skazywali Cię na potępienie, bo to jego wina. Jakbyśmy nie wiedzieli... Hahaha, biedny idiota, o znowu ryczy za Tobą... - Zaśmiała się gardłowo. - Chcesz zobaczyć?


Ostatnio zmieniony przez NPC dnia Czw 07 Cze 2012, 19:01, w całości zmieniany 1 raz
Nono
Nono
Admin Twórca
Liczba Postów : 573

POSTAĆ:
HP:
Brama Zaświatów 9tkhzk200/200Brama Zaświatów R0te38  (200/200)
Mana:
Brama Zaświatów Left_bar_bleue220/220Brama Zaświatów Empty_bar_bleue  (220/220)
Strój: https://images.tinypic.pl/i/01010/72mou3qg8uic.png
https://seishipbf.forumpolish.com/t473-karta-postaci-shiyu-nono-

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Czw 07 Cze 2012, 18:43
_____Zlękła się słysząc za sobą głos. Odwróciła się i ze zdumieniem spojrzała na anioła w stalowych skrzydłach, która powiedziała coś do niej o przeistoczeniu po czym przeprowadziła przez bramę. Słuchając przez całą drogę tego co mówi w jej głowie narastał gniew, a twarz wyrażała chęć wygarnięcia co myśli. Gdy spytała, czy chce zobaczyć jak Percedal płacze wybuchła potężnym krzykiem, słyszalnym prawie wszędzie:
___ - JAK MOŻESZ?! JAK MOŻESZ TAK WYRAŻAĆ SIĘ O INNYCH?! JESTEŚ ANIOŁEM, TWÓJ JĘZYK JEST GODZIEN DEMONÓW! - Krzyknęła wyszarpując swoje ramię z uścisku anielicy. - Macie się wszyscy kochać, lubić i szanować, a nie śmiać się za plecami innych, obrażać i ich poniżać. Zapewne pod tą stalą kryją się pióra czarne jak smoła, bo nie zasłużyłaś na białe, Anielico. - Dopowiedziała nieco ciszej i zrobiła parę kroków do tyłu nie spuszczając z niej wzroku. Była od wilczycy wyższa i zapewne silniejsza, ale to jej nie przeszkadzało w mówieniu tego co myśli. Nie da się przerobić na anioła i wyprać sobie mózgu. Nigdy nie będzie uważała jakiejś rasy za niższą. To, że prowadzą ciągłą wojnę z Demonami, Upadłymi i innymi złymi istotami nie znaczy, że mają inni cierpieć przez nich. Już z resztą do tego doprowadzili dając ludziom swoją moc i zamieniając ich w obecne rozgałęzienia rasowe.
Uniosła obydwie ręce i wystawiła wewnętrzną stroną do Anielicy przed nią i powiedziała tak by raz na zawsze to się zakodowało w jej wypranym mózgu:
___ - Jestem Nono Wolf, Hikari. Kocham Sir Percedala, czy wam się to podoba czy nie. Industria Spera! - Krzyknęła biorąc głęboki wdech. W jej dłoniach pojawiła się biała kula energii i wystrzeliła na anielicę wybuchając - Nie będę taka jak TY. Nigdy.
Odwróciła się szybko plecami do wojowniczki w stalowych skrzydłach i zaczęła biec w stronę bramy. Przy okazji rozglądała się po przedziwnym miejscu. Latające wyspy wokół, niżej domki i pełno aniołów. Patrzyły się ze zdziwieniem na uciekającą wilczyce, niektóre też chciały powstrzymać, ale korzystając z wilczych darów udawało się jej unikać ich. Dopadła do bramy i zaczęła nią szarpać. Na nic, była zamknięta i żadna siła Nono nie mogła jej otworzyć... W tym momencie skończyły się jej pomysły.

"Żyję, mogę żyć! Muszę dostać się do tego portalu..."
avatar
NPC
Liczba Postów : 699
https://seishipbf.forumpolish.com/t402-karta-postaci-shiyu-kurash

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Czw 07 Cze 2012, 19:08
Brama Zaświatów Iqwndx AkapitNagle dziewczyna poczuła coś na ramieniu, dłoń, która odwróciła ją brutalnie, ręka należąca do krwistoczerwonej.
- Myślisz, że mi uciekniesz? Jestem drugą najsilniejszą w tym miejscu, po Najwyższym, nie dasz mi rady. - Głosem nie przypominała już tamtej trajkoczącej, wesołej i wyśmiewczej kobiety, to była czysta, anielska złość. - A teraz idziemy. - Silnym ruchem złapała Wilczycę w pół i zaczęła nieść.
- Co ty w nim w ogóle widzisz? Nigdy tego nie rozumiałam, jako Hikari nie potrafiłaś tego określić, choć byłyśmy sobie bliskie.


Ostatnio zmieniony przez NPC dnia Czw 07 Cze 2012, 21:09, w całości zmieniany 1 raz
Nono
Nono
Admin Twórca
Liczba Postów : 573

POSTAĆ:
HP:
Brama Zaświatów 9tkhzk200/200Brama Zaświatów R0te38  (200/200)
Mana:
Brama Zaświatów Left_bar_bleue220/220Brama Zaświatów Empty_bar_bleue  (220/220)
Strój: https://images.tinypic.pl/i/01010/72mou3qg8uic.png
https://seishipbf.forumpolish.com/t473-karta-postaci-shiyu-nono-

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Czw 07 Cze 2012, 20:52
_____Tego się spodziewała. Anielica jest silna, ale nie myślała, że prawie tak silna jak sam Najwyższy. Musi więc mieć niewyobrażalnie wielką moc. Nie ma co z Nią zadzierać, chociaż próbowała tego gdy wzięła ją w pół i zaczęła nieść jak worek ziemniaków. Wierciła się, wierzgała nogami, spróbowała nawet zamienić się w wilka, ale tutaj nie mogła użyć tej mocy. Chciała wrócić na Ziemię, ale czy ktoś się tutaj liczył z nią? Pytał czego chce? Zadecydowali już dawno za nią.
___ - Puść mnie, puść! Ja chcę na SeiShi! Nie skończyłam wszystkiego! Ja muszę tam wrócić! Puuuść! - Krzyczała, ale kobieta miała to najwyraźniej w poważaniu. Powiedziała co wiedziała głosem, który przyprawiał ją o bóle głowy. To ją zirytowało bardziej - Więc dziwne, że po tylu latach nie zrozumiałaś jak bardzo Go kocham, Silvia! - Zaraz. Skąd nagle oświeciło ją i nazwała anielicę po imieniu? Nie ważne. - Nie mówiłam, bo tego się nie da określić słowami. Miłość jest czymś nieskończonym i tak cudownym, że zapomina się języka w gębie. Nie zakochałaś się nigdy? Nie znasz tego uczucia? - Spojrzała na nią nieco łagodniejszym i smutnym wyrazem twarzy. W tym momencie poddała się, nie chciała już walczyć o to by wrócić do domu. Zawisła bezwładnie i wpatrywała się w posadzkę po której szła Sylvia. Zostawiała po sobie ślady w kształcie kropel słonych łez. Nie mogła uwierzyć w to co powiedział Percy: " Jedyną dobrze zrobioną rzeczą w całym jego marnym życiu była ta prośba przed paroma minutami, byśmy nie skazywali Cię na potępienie, bo to jego wina. " Dlaczego o nią nie walczył? Dlaczego tutaj nie przyleciał by ją stąd zabrać? Może liczy na to, że przy tej całej przemianie będzie znowu tak czysta i idealna jak Hikari kiedyś? Może wtedy tutaj przyjdzie i porwie? Jeśli tak, to będzie czekać chociażby do końca wszechświata.
___- Percy... jak mogłeś na to pozwolić... - Szepnęła rzucając ostanie spojrzenie na bramę, jedyną nadzieję, która w dodatku znikała.
Westchnęła i uniosła zalany łzami wzrok na Anielicę. Skoro były takie bliskie, dlaczego jej to robi? Dlaczego więc pozwala by dusza jej cierpiała i płakała? Może Assassi jej pomoże... może ona nie dopuści do tego by umarła? Tyle pytań, a żadnych odpowiedzi.
avatar
NPC
Liczba Postów : 699
https://seishipbf.forumpolish.com/t402-karta-postaci-shiyu-kurash

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Czw 07 Cze 2012, 21:18
Brama Zaświatów Iqwndx AkapitNa tę serię zdań Anielica zaniemówiła, nie miała pojęcia, co powiedzieć, totalnie ją zatkało, dlatego szła w milczeniu. Dopiero po parunastu metrach, z dala od bramy, postawiła Wilczycę na ziemi, pokazała ręką ławkę, by na niej usiadła, sama stała nad nią niczym strażnik, mówiąc:
- Musimy trochę poczekać. Tymczasem opowiedz mi więcej o tym, sama nigdy nie byłam na SeiShi. Masz rację, nigdy nie kochałam, nie poznałam tego uczucia i pewnie nie poznam, chcę wiedzieć zatem WSZYSTKO. - Ostatnie słowo zaakcentowała groźnie, machając niecierpliwie stalowymi skrzydłami.

OCC: Liczę na spory opis, bądź dialog dotyczący Twojego uczucia do Sir Percedala.


Ostatnio zmieniony przez NPC dnia Pią 08 Cze 2012, 12:14, w całości zmieniany 1 raz
Nono
Nono
Admin Twórca
Liczba Postów : 573

POSTAĆ:
HP:
Brama Zaświatów 9tkhzk200/200Brama Zaświatów R0te38  (200/200)
Mana:
Brama Zaświatów Left_bar_bleue220/220Brama Zaświatów Empty_bar_bleue  (220/220)
Strój: https://images.tinypic.pl/i/01010/72mou3qg8uic.png
https://seishipbf.forumpolish.com/t473-karta-postaci-shiyu-nono-

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Pią 08 Cze 2012, 12:04
_____Pojawiła się iskierka nadziei w oczach Nono gdy Anielica usadziła ją na ławce i nakazała mówić o uczuciu. Zdziwiło ją to, bo myślała, że już dawno wyczytała to w jej umyśle. Zaczęła się zastanawiać nad czymś. Wspomniała też, że nigdy nie rozumiała Hikari. Ale jak Anioł może nie rozumieć? Czyżby w tym świętym miejscu zanikały ich możliwości czytania w myślach? Jeszcze przed bramą wyczytała jej imię z głowy. To jest jej plus, bo może knuć nie bojąc się o to, że jej plany będą wyczytane i obalone. Jednak jak na tą chwilę ma pustkę w głowie jak może wyjść. Przeskoczyć przez bramę też się zapewne nie da, więc nie ma co próbować.
___ - Kochać... - Zaczęła spuszczając głowę i przełknęła głośno ślinę. - Kochać można na wiele sposobów. To nie musi być od razu uczucie między dwoma osobnikami odmiennej płci. Można kochać rodzinę, przyjaciół, znajomych, bliskich, dalekich. Zawsze, gdy kochamy, to pragniemy być lepsi i doskonalsi niż jesteśmy... Życie nie miałoby dla nas wartości, gdybyśmy nie potrafili kochać. Im mocniej kochamy, tym życie nasze jest bogatsze i szczęśliwsze. Dzięki temu uczuciu możemy wybaczyć wszystko. Ja kocham Percedala mimo to, że pozwolił na to bym tutaj została i nie przyleciał po mnie. Ty na pewno też kochasz, tylko nie zdajesz sobie z tego sprawy. Kochasz chociażby Najwyższego lub inne anioły, bo każda istota potrafi kochać. Nawet demony... - Uśmiechnęła się na myśl o pewnym demonie na SeiShi. - ... Upadli... - Tutaj pomyślała o Percedalu. - ... zwierzęta ... Ja kocham wielu. Kocham Percyego całym sercem. Assassi, Aaona, Iru, Ciebie jak przyjaciół. Matkę, Ojca, braci, siostry, Luminę jak rodzinę. Kocham ich dlatego, że ze mną są bez względu na wszystko, więc chcę tam wrócić i powiedzieć, że wszystko jest w porządku. - Zacisnęła pięści i przygryzła dolną wargę roniąc kolejne łzy. - Jeśli się nie kocha nie istnieje się...
Schowała twarz w dłoniach i zaczęła cicho łkać jak to opuszczone przez rodziców dziecko. Bolało ją to, że już może nie zobaczyć osób, które wymieniła przed chwilą. Szczególnie będzie jej brakowało tego Jedynego, Ukochanego. Pozwolił na to by ją tutaj zatrzymali, wymodlił to, a mógł przecież tutaj przylecieć i ją zabrać. Nie ma Mu tego za złe... ale to boli. Niedługo zamienią ją w coś... w Upadłego, Anioła, Demona. Najbardziej martwiło ją to czy zapomni o nich. Zrobią jej pranie mózgu czy pozwolą na zatrzymanie tych wszystkich pięknych wspomnień?
___ - Pomóż mi... zrób to dla starej przyjaciółki... Proszę. Jeśli szybko nie wrócę duszą do ciała, zginę. - Wyszeptała nie ruszając się i wylewając łzy dalej...
avatar
NPC
Liczba Postów : 699
https://seishipbf.forumpolish.com/t402-karta-postaci-shiyu-kurash

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Pią 08 Cze 2012, 12:24
Brama Zaświatów Iqwndx AkapitSilvia pokręciła głową na słowa Wilczycy.
- Nie masz racji, Nono. Percy nie mógł po Ciebie przylecieć, żeby trafić tutaj musiałby zginąć, Upadli nie mają wstępu do Zaświatów. A co do tej miłości... - Spojrzała na dziewczynę zaszklonymi oczami i z drgającą wargą. - Rozumiem i zgadzam się. Możesz opuścić to miejsce. Wróć i kochaj... - Pstryknęła palcami, a brama otworzyła się. Jednakże...
Akapit- Nie tak prędko, Śliczny Wilczku... - Rozległ się kuszący głos z oddali, na który stalowoskrzydła upadła, gdyż nogi zrobiły jej się niczym z waty. Zza najbliższego budynku wyszedł on...
CIACHO!:
- Po co miałabyś wracać do tego obskurnego miejsca, moja droga? Nie wolałabyś zostać tutaj, ze mną, na wieki...? - Dźwięk jego głosu powodował szum w głowie Nono, zatracał powoli logiczne rozumowanie.


Ostatnio zmieniony przez NPC dnia Pią 08 Cze 2012, 14:39, w całości zmieniany 1 raz
Nono
Nono
Admin Twórca
Liczba Postów : 573

POSTAĆ:
HP:
Brama Zaświatów 9tkhzk200/200Brama Zaświatów R0te38  (200/200)
Mana:
Brama Zaświatów Left_bar_bleue220/220Brama Zaświatów Empty_bar_bleue  (220/220)
Strój: https://images.tinypic.pl/i/01010/72mou3qg8uic.png
https://seishipbf.forumpolish.com/t473-karta-postaci-shiyu-nono-

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Pią 08 Cze 2012, 14:33
_____Na jej twarzy pojawił się szeroki i szczery uśmiech gdy Sylvia powiedziała, że może wracać do świata żywych. Wstała z ławki i chciała przytulić ją w geście podziękowania za złamanie twardych zasad, ale usłyszała za sobą głos. Anielica upadła, a Nono machnęła ogonem niezrozumiale i odwróciła się w stronę właściciela ów głosu. Gdy go tylko zobaczyła zrozumiała dlaczego Anielica upadła. W głowie zaczęło jej szumieć od samego patrzenia, a gdy odezwał się ponownie ukucnęła opierając się jedynie o ławkę. Kim on był i dlaczego śmiał proponować takie rzeczy? Pojawił się akurat wtedy gdy dostała szansę ucieknięcia z tego miejsca. Nie chce jej stracić, ale nie może się też ruszyć i myśli by tutaj zostać ze względu na czerwonowłosego nie opuszczały jej. Cóż to za zaklęcie?

"Nie daj się." "To pułapka." - Usłyszała nagle w głowie.
Zaraz? Kim oni są? Nie ważne...
"Mój umysł jest za słaby by oprzeć się temu dziwnemu zaklęciu."
"Na nas to nie działa..." "... jesteśmy odporni."
"Więc się połączmy..."
"Nie teraz..." "Nie czas."
Nie da sobie rady sama. Potrzebuje pomocy wsparcia. Zamknęła oczy szukając w sobie jakiejś pomocy. Przemierzając dziwną pustkę dostrzegła smugę światła, a tam... Percedal'a. Spojrzał na nią i uśmiechnął się, a wtedy serce Nono zabiło mocniej. Dostała właśnie pomoc. Widząc Ukochanego uwodzicielskie głosy przycichły do zera, nagłośniły się mówiące: "Wracaj na SeiShi."
Uśmiechnęła się pokazując białe zęby i z wielkim trudem zaczęła się podnosić. Spojrzała na bramę, a potem na czerwonowłosego o zakazanej urodzie i powiedziała głośno, tak by usłyszał i zakodował to sobie:
___ - Myślisz, że porzucę osoby, które kocham dla ... nieznajomego? Mylisz się... Idź. Znikaj. - Była pewna tego co mówi jak nigdy. Jeśli wszystko pójdzie jak po jej myśli ta dziwna mara powinna zniknąć, rozpłynąć się. Z drugiej strony dziwne było, że ktoś taki przebywa w tak świętym miejscu jak to. Czyżby ktoś poddawał ją próbom?
avatar
NPC
Liczba Postów : 699
https://seishipbf.forumpolish.com/t402-karta-postaci-shiyu-kurash

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Pią 08 Cze 2012, 14:50
Brama Zaświatów Iqwndx AkapitSilvia wstała i pierwsze, co zobaczyła, to znikający mężczyzna. Z radości klasnęła w dłonie i podleciała do Nono.
- Brawo, moja droga, udało Ci się! Teraz droga do Ukochanego stoi przed Tobą otworem... - Wtedy mrugnęła, i pokręciła głową w dziwny sposób, jakby ją zabolała, po czym kontynuowała, trochę innym tonem: - ...tylko najpierw muszę Cię zapytać o jedną, ważną rzecz. Spójrz na wejście do Królestwa.
AkapitSzło tam wtedy małe dziecko, jakieś cztery, czy pięć lat. Bało się, czego dowodem był przestraszony wyraz twarzy oraz niepewne kroki na przód. Anielica patrzyła na tą scenę beznamiętnym wzrokiem, mówiąc spokojnym tonem do Wilczycy:
- Jest niewinny, jednak Najwyższy, który widzi przyszłość, kazał go skasować, gdyż w przyszłości stanie się mordercą na usługach demonów. Jak myślisz, czy robi dobrze? Ważniejsze jest życie niewinnej jednostki, czy Wyższe Dobro?
Nono
Nono
Admin Twórca
Liczba Postów : 573

POSTAĆ:
HP:
Brama Zaświatów 9tkhzk200/200Brama Zaświatów R0te38  (200/200)
Mana:
Brama Zaświatów Left_bar_bleue220/220Brama Zaświatów Empty_bar_bleue  (220/220)
Strój: https://images.tinypic.pl/i/01010/72mou3qg8uic.png
https://seishipbf.forumpolish.com/t473-karta-postaci-shiyu-nono-

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Pią 08 Cze 2012, 21:18
______Spojrzała na wejście do królestwa i na tego wystraszonego chłopca. Do oczu napłynęły jej łzy, a klatka piersiowa zaczęła ruszać szybciej. Zacisnęła pięści na białej todze i chwilę się zastanowiła. Przepowiedzieli Mu, że będzie mordercą, będzie sługusem diabła. To normalne, że taki się stanie. Wszyscy od Niego stronią, uważają za zarazę, przechodzą na drugą stronę chodnika, obgadują za plecami. Czy to nie jest pewne, że przez takie zachowanie innych będzie zabiał? Anioły go odrzuciły, więc stanie po stronie diabłów. Taka jest kolej rzeczy... sami doprowadzają do spełnienia przepowiedni, nie próbują zapobiegać.
___ - Nie powiedziane jest, że przepowiedziane musi się spełnić. Ten chłopiec może być porządny, może pomagać słabszym, tylko potrzeba osoby, która Mu w tym pomoże... nie możecie Go tak traktować, musicie Go pokochać. - Powiedziała cicho i zaczęła wolnym krokiem iść w stronę chłopca. Gdyby teraz na nią spojrzeć zmieniła się wizualnie. Miała długie, turkusowe włosy, oczy w tym samym odcieniu, spokój i przyjazny uśmiech na twarzy. Ukucnęła przed chłopczykiem, który na jej widok się zląkł i chciał uciekać, ale dziewczyna w ostatniej chwili chwyciła Go i przytuliła do siebie w matczynym uścisku. Jedną dłoń ułożyła na głowie, a drugą na plecach i przycisnęła mocniej do piersi szepcąc, żeby się nie bał, że będzie dobrze. Odsunęła Go od siebie i spojrzała w zaszklone oczy z uśmiechem. Wytarła kciukiem kąciki ust i ucałowała malca w czółko.
___ - Chcesz coś? Tylko pod warunkiem, że będziesz grzeczny... - Spytała i wyciągnęła dłoń przed siebie. Po chwili zabawy ze zmysłami i energią wyczarowała w niej pluszanego misia, którego wcisnęła w Jego dłonie. Rozczochrała Mu włosy dłonią i wstała. Gdy wróciła do Silvi jej wygląd już był taki jak dawniej, wilczy.
Poczuła się dziwnie słabo i pusto. Spojrzała na swoje dłonie, które były pół-przeźroczyste i po prostu znikały. Wzięła głęboki wdech i spytała:
___ - Co się dzieje z duszą, która jest długo oddzielona od ciała i nie jest poddawana przemianie? - Spodziewała się odpowiedzi "znika". Zaczęła się zastanawiać czy dobrze zrobi wracając na Ziemię. Więcej by zdziałała jako anioł, pomagając. Otwierałaby oczy innym, na świat, miłość i przyjaźń. Ale... jest ktoś dla niej ważny, do Niego chce wrócić.

Pięknie opisujesz ;< ~Aaon
avatar
NPC
Liczba Postów : 699
https://seishipbf.forumpolish.com/t402-karta-postaci-shiyu-kurash

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Pią 08 Cze 2012, 22:38
Brama Zaświatów Iqwndx AkapitSilvia przyglądała się uważnie zachowaniu Nono, która wybrała takie a nie inne rozwiązanie. Czy dobrze postąpiła? To wie tylko Najwyższy.
Słysząc pytanie nieco roztrzęsionej dziewczyny tylko wzruszyła ramionami, najwyraźniej coś innego przykuło jej uwagę. Działo się to w świecie żywych.
- Niektórzy dzięki okazaniu litości czynią dalej zło... Gdyby taka osoba, której przebaczyłaś wcześniej, chciała skrzywdzić Ci bliską osobę, to co byś zrobiła? Sama zadecydowałaś o losie chłopca.
Nagle ten, który trzymał w rękach misia postarzał się w oczach i przybierał coraz to mroczniejsze oblicze i zniknął z Zaświatów. Pojawił się w świecie żywych, tam, gdzie Nono na pewno nie chciałaby go widzieć. Czyli przy sir Percedalu.
Wokół nadgarstków i kostek u nóg wilczej dziewczyny owinęły się święte łańcuchy uniemożliwiające jej ucieczkę. Zostały nasłane przez samego Najwyższego, który pozwolił Nono jedynie obserwować co dzieje się z wyswobodzonym od kary sługi demonów.
Nono
Nono
Admin Twórca
Liczba Postów : 573

POSTAĆ:
HP:
Brama Zaświatów 9tkhzk200/200Brama Zaświatów R0te38  (200/200)
Mana:
Brama Zaświatów Left_bar_bleue220/220Brama Zaświatów Empty_bar_bleue  (220/220)
Strój: https://images.tinypic.pl/i/01010/72mou3qg8uic.png
https://seishipbf.forumpolish.com/t473-karta-postaci-shiyu-nono-

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Pon 11 Cze 2012, 18:28
_____Myślała, że postąpiła dobrze dając szansę jednostce. Widocznie są takie osoby, których przeznaczenia nie da się zmienić, nieważne jakbyśmy bardzo chcieli. Był taki film... mężczyzna oświadczył się miłości swojego życia, ona przyjęła i chwilę później została postrzelona. Zrozpaczony romantyk postanowił zbudować wehikuł czasu. Gdy mu się to udało cofnął się do momentu śmierci ukochanej u uchronił ją od strzału, ale wpadła pod konny wóz umierając. Mężczyzna nie wierząc, w przeznaczenie kobiety ponownie cofnął się w czasie. Uchronił narzeczoną od kuli, wozu, ale nie udało się od napastnika z nożem. Wtedy zrozumiał sens przeznaczenia. A jej przeznaczeniem było zginąć w tym dniu, o tej godzinie. Tak było z tym chłopcem. Jego przeznaczeniem było służyć demonom...
Ze strachem przyglądała się jak mały, niewinny i wystraszony chłopiec zamienia się w mężczyznę o urodzie mordercy i grzesznika. Pokręciła głową widząc to, bo nie chciała wierzyć. Miała nadzieję, że to Najwyższy bawi się jej zmysłami, lecz myliła się. Zniknął, Nono chciała biec w stronę bramy, ale została unieruchomiona łańcuchami. Szarpała dłońmi i nogami z całych sił, ale na darmo. Krzyknęła w stronę najwyższej wierzy, by ją puszczono, ale to nie poskutkowało. Spojrzała z wyrzutem na Silvię, jak na zdrajczynię...
Nagle tuż przed nią pojawiło się coś na wzór lustra, czy portalu. Spojrzała w to i po chwili całkowicie rozmazany obraz nabrał ostrości. Z sercem przy gardle stwierdziła, że chłopiec, który przed chwilą tutaj był podkładał nóż do gardła ... Percedal'owi. Znacznie zbladła, a oczy zamieniły się w dwa małe wystraszone punkciki. Rozszerzyła usta i krzyknęła jakby do zabójcy, wiedząc, że słowa i tak nie dotrą:
___ - NIE, NIE! ZOSTAW GO! ZOSTAW! - Szarpnęła jedną ręką, a potem drugą z całej siły, ale poczuła tylko ból jak przy wyrywaniu kończyn. Zacisnęła zęby i upadła na kolana opierając się na dłoniach, nie wiedząc co zrobić. Dlaczego bawią się jej uczuciami?

_____Otworzyła szeroko oczy i ze zdumieniem dostrzegła, ze jest w zupełnie innym miejscu niż zaświaty. Było tutaj ciemno, stała na podłożu z bliżej nie określonego materiału, była czarna, twarda i poblaskiwała. Spojrzała przed siebie i dostrzegła dwa unoszące się obłoczki. Jeden srebrzysty, a drugi blado-błękitny. Przybliżyła się do nich, nie miała nawet łańcuchów uniemożliwiających jej poruszanie się. Chciała dotknąć srebrnego, ale ten odezwał się nagle:
___ - Już czas! - Dziewczyna zlękła się i zrobiła kilka szybkich kroków do tyłu. Potrząsnęła głową i spojrzała na drugi obłoczek.
___ - Połączmy się, Nono. Razem uratujemy Percyego!
___ - Jak...? Jak się połączyć? To będzie wystarczało by się uwolnić i dolecieć do bramy przed interwencją Najwyższego czy Silvy? - Spytała nie bardzo wierząc w powodzenie się tego planu. Zaraz została skarcona w postaci porażenia dłoni prądem. - Ał, coś ty... za co? (Król lew : D)
___ - Za jajco! Łączmy się, zobaczysz jaki to da skutek. No już! Wiesz jak! - Odpowiedział srebrny. Wilczyca spojrzała na swoje ręce, a potem na towarzyszy. Nie miała bladego pojęcia jak się połączyć. Serce zaczynało jej dudni... właśnie, serce! Dusza mieszka w sercu, więc tam jest jej miejsce. Podsunęła prawą dłoń pod błękitny, a lewą pod srebrny obłok po czym wcisnęła w swoją klatkę piersiową, w miejsce serca. Włosy dziewczyny uniosły się do góry działając pod wpływem wiatru. Pod nogami dziewczyny pojawił się jasno-niebieski okrąg z runami. Całe to miejsce zostało rozświetlone...



Brama Zaświatów 2ypgojo
_____Podobna sytuacja miała miejsce w zaświatach. Przez cały ten czas Nono była w tej samej pozycji gdy nagle ni stąd ni zowąd pod nią pojawił się okrąg otoczony runami. Wokół wilczej dziewczyny pojawiły się paski, które krążyły jak księżyc po orbicie Ziemi. Po chwili otoczyły całą jej sylwetkę i wybuchły jak mała bombka. Gdy dym opadł ukazał to, do czego przez tak długi czas dążył Percedal krążąc po jej głowie. Cieniste włosy i ogon powiewał na niby wietrze. Nie było widać twarzy dziewczyny, bo nosiła czarną maskę, która pokazywała jedynie rozpalone oczy. Całe ciało było otoczone czymś dziwnym, elastycznym, ale też niezwykle trwałym. Dłonie i nogi były zakończone szponami. Oto prawdziwa moc Pół-Wilka - 75% Wolf. Poddanie się wilczej stronie, wzmocnienie siły i obrony. Musi też się spieszyć, bo to kosztuje ją energię...
Nono spojrzała na swoje dłonie, wzięła wdech i mruknęła zupełnie zmienionym głosem, jakby fuzja Hikari z Wolf:
___ - Puść mnie... - Po czym mocno szarpnęła prawą ręką i jak na zawołanie łańcuchy zaczęły się rozpadać. Zwróciła płonący wzrok w stronę bramy i poczęła tam iść... próbowała. Łańcuchy powinny się rozpaść...

Spoiler:

OOC
Ubiegam się o 75% Wolf
avatar
NPC
Liczba Postów : 699
https://seishipbf.forumpolish.com/t402-karta-postaci-shiyu-kurash

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Pon 11 Cze 2012, 18:36

Nono: Zaliczone zaklęcie 75% Wolf - za zgodą: Percedala.
Brama Zaświatów Button_ok

PS: WOW
avatar
NPC
Liczba Postów : 699
https://seishipbf.forumpolish.com/t402-karta-postaci-shiyu-kurash

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Pon 11 Cze 2012, 21:31
Brama Zaświatów Iqwndx AkapitTak, łańcuchy rozpadły się jak na zawołanie, nawet zdążyła Nono uciec w stronę bramy bez interwencji, co czasu. Bowiem całe to zdarzenie obserwował Najwyższy, który rozkazał swojemu Apostołowi pochwycić zbiegającą dziewczynę. Silvia jednak sprzeciwiła się, co mogło okazać się dla niej zgubne.
- Nie, Ona zasługuje na wybór. Nie widzisz, że kieruje się sercem?
AkapitNieco zuchwale odparła bordowowłosa, która nie zatrzymywała Nono, ba, nawet otworzyła Jej bramę przed nosem, żeby nie chciała przypadkiem wyważyć wrót.
- Powodzenia, Nono Wolf.
Dodała ciszej i obserwowała jak dziewczyna przenosiła się do ziemskiego wymiaru. Na SeiShi, dokładnie tam gdzie leżało Jej ciało.

Nono z tematu -> Mieszkanie Nono Wolf
Anonymous
Gość
Gość

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Pią 15 Cze 2012, 23:32
z tematu :arrow: Ciemna jaskinia

Anielica weszła w portal. Kucnęła i drżącymi rękami złapała się za głowę. Zacisnęła powieki, hamując wypływ łez i mocniej ścisnęła uszy dłońmi. Nic nie słyszała, ani nic nie widziała. Czuła tylko, że nie jest tutaj mile widziana. Na rękach miała krew człowieka... złego, ale to nie zmienia faktu, że człowieka. Assassi przypominała sobie co tak dokładnie zaszło. Dlaczego w ogóle tak bardzo wykazała zaangażowanie tą wojną, pozornie stoczoną dla kogoś innego. Krwawe łzy oblały policzki dziewczyny. Kochała Aaona, ale mimo to dla niej to było zbyt wiele. Jej anielska natura nie mogła pogodzić się z pozbawieniem życia, może nie bezpośrednio zabiła Johna, ale nie zapobiegła temu, a przeciwnie bardzo się do tego przyczyniła.
Zaciśnięte pięści oparła na podłożu, opierając się na nich. Z trudem oddychała, ale nie czuła się ani trochę lepiej. Nagle na jej ramieniu ktoś położył rękę. Odwróciła się i zobaczyła pewną sylwetkę.


Wcale nie była w Zaświatach, takich jak zwykle. Brama do Najwyższego znajdowała się w sporej odległości i dostrzegała ją jakby przez mgłę. Dopiero przybysz uświadomił jej to i zmusił ją do zerknięcia na krajobraz wokół nich. Nic nie mówiąc przylgnęła do demona i stała tak dłuższy czas, pogrążona w tym uścisku. Ukye głaskał ją po plecach jakby chcąc uspokoić. Nic nie mówiąc, uciszał ją ilekroć próbowała coś powiedzieć. Nie odczuwała upływu czasu, tylko stała tak i powoli odpływała do innego wymiaru. Ukye uśmiechał się promiennie i nie próbował tego procesu zastopować.
Zobaczyła tym razem zdecydowanie inną scenerię. O ile wcześniej mogła dostrzec jeszcze jakąś wskazówkę gdzie się znajduje, teraz wszystkie znaki zniknęły. Droga nie była już wyłożona białym marmurem tylko czarnymi parzącymi stopniami. Schody schodziły coraz niżej a ich końca nie dało się odszukać wzrokiem. Demon złapał anielicę za rękę i pociągnął za sobą, a ta posłusznie uległa jego "kuszeniu". Przyjaciel co jakiś czas pukał do różnych drzwi, do niektóych podchodził i po prostu kładł na nich delikatnie obie dłonie, puszczając na sekundę ręce Assassi. Te chwile sprowadzały na anioła samotność i pozwalały docierać do jej umysłu wszystkim negatywnym wspomnieniom. Ukye w końcu odszukał odpowiednie wrota i bez niczego pchnął je wchodząc do nich.
Pokój nie wyglądał na duży, ale większą jego część spowijała ciemność. Dostrzegła drewniane krzesło od razu przy drzwiach i usiadła na nim. Musiała odpocząć, bo nie czuła się w pełni sił, a jej mana zdawała się uciekać przez palce. Podniosła głowę do góry a wtedy demon złożył na jej czole czuły pocałunek. Napełnił ją niesłychaną dawką energii i jednocześnie wydawało się, że odbierał część jej poczucia winy. Wciąż nikt nic nie mówił. W końcu zdecydowała się przerwać tą głuchą ciszę:
- Ja muszę ponieść konsekwencję swoich czynów. - wydukała usiłując zebrać jakoś słowa do dalszej wypowiedzi. Otworzyła usta, jakby usiłując coś dodać, ale momentalnie je zamknęła i znowu przylgnęła do przyjaciela: - Ja nie mogę tu tak siedzieć. Muszę coś zrobić. Dziękuję Ci Ukye, nigdy Cię nie zapomnę... - pożegnała się z chłopakiem. Przy mówieniu słowa "nigdy" demona powoli spowijała ciemność pomieszczenia i kiedy anielica skończyła chłopaka już nie było. Zacisnęła rękę na nadgarstku, pocierając miejsce w kótrym powinien być amulet od demona. Przypomniała sobie, że teraz on chroni Aaona i pewnie dlatego nie odezwał się do niej ani jednym słowem. A to z kolei mogłoby prowadzić do tego, że znowu ma przywidzenia. Uszczypnęła się w ramię i rozgoryczona musiała przyznać, że kompletnie nic nie czuła.
Anonymous
Gość
Gość

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Pią 15 Cze 2012, 23:55
Przebudziła się z tego dziwnego snu cała mokra. Nie wiedziała czy krzyczała czy nie, ale żaden dźwięk nie chciał przecisnąć się przez dłonie, którymi wciąż zasłaniała usta.
"Ja muszę ponieść konsekwencję swoich czynów" - odbijało się echo w jej głowie plądrując każdą sferę jej myśli. Skupiła wszystkie możliwe zmysły i odsłoniła kilka marmurowych płyt, aby odsłonić losy Seishi-an. Zobaczyła w jednej chwili miliony obrazów. Percego, który leżał przy Nono nieprzytomny, a potem Hikari, która zabijała jakiegoś mężczyznę. Później okazało się, że to Nono. Rozumiała ją doskonale w tej sytuacji, bo sama czuła się dokładnie jak ona. Może oprócz gniewu skierowanego przeciw Ukochanemu. Jej złość była skierowana przeciwko niej samej i nikomu innemu - sama winna była swoim problemom. Następna klatka poświęcona całkowicie Aaonowi przedstawiała jego spotkanie z matką. Krótka wymiana zdań i w końcu wyjście chłopaka na zewnątrz - do szkoły w nieco odmienionym stroju. Przez jakiś czas o niej myślał, ale to wydawało się tylko milisekundą w porównaniu do całej reszty wspomnień. Oprócz nowinek o jej przyjaciołach spłynęły do niej obrazy w głów wielu osób między innymi Kuro i Ikki oraz Baltazara, którego praktycznie nie znała. Jeden krótki kontakt wystarczył, aby obudzić stare wspomnienia.
Jej głowę zajął jednak inny problem. Wszyscy jej Ukochani zebrali się w jednej z sal Central-End i chyba świętowali jakąś okazję. Czuła, że powinna tam być. Spuściła głowę i przykryła dłońmi twarz. Nie mogła znieść oddalenia się od Aaona, a do tego przypominała sobie słowa Najwyższego.
- Nie zawiodę... - szepnęła nie wiadomo do kogo, a słowa zostały tłumione przez gęste powietrze. [wtf? - wiem]
Pomyślała, że Aaon też chciałby ją chyba widzieć, pomimo, że nic do niej nie czuł. Zdarła ze siebie szczątki ubrań i wyciągnęła ręce do góry, jakby zbierając materię. Wokoło unosiło się pełno many, więc z łatwością ją pochłaniała regenerując siły. Pobrała jej nawet więcej niż trzeba dzięki czemu jej włosy jaśniały teraz białym kolorem. Wydawała się oczyszczona, albo przynajmniej nieco odmieniona. Mimo to jej wizerunek kontrastował z pogrążonymi wciąż w mroku oczami. Zniknęły brudne ślady na jej skórze: zadrapania, rany, przekłucia i siniaki. Powłoka przybrała zwyczajny kolor. Na jej ciele pojawił się opinający czarny materiał i przylgnął do niej szczelnie. Na dekoldzie pojawiła się subtelna również czarna falbanka, nieco powiększająca optycznie biust. Na ręce zabrzęczała srebrna bransoletka, pasująca do pierścionka na jej placu. Nogi utonęły w mięciutkich czerwonych butach, oczywiście na szpilce. Wyglądał dość skromnie i nie wyzywająco jak na nią. Tak przygotowana ruszyła pod budynek, w którym odbywała się zabawa.


z tematu :arrow: Świetlica szkolna
Anonymous
Gość
Gość

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Sro 15 Sie 2012, 14:48
Ostatnie co pamiętał to zapłakane oczy kuzynki przebijającej go mieczem. Wydawało się że było to tak dawno temu...
-Gdzie...ja jestem...
Rozejrzał się wokoło siebie. Oślepiał go jasny blask i czuł że lewituje. Zrobił krok...nie...raczej przesunął się do przodu. Próbował obejrzeć swoje niematerialne ciało i doznał szoku.
-Nie ! Nie ! Ja miałem umrzeć !
Widział swoje na wpół przezroczyste dłonie i inne części ciała. Nie wiedział co się stało, przecież nie miał duszy. Powinien zginąć. Ale tak się nie stało. Dotknął swojej klatki piersiowej i poczuł ruch.
Cząstka jestestwa Kurai Toge wciąż z nim istniała i właśnie dzięki tej pseudo duszy trafił Tu...do nieba.
Z początku myślał że to widmowe ciernie go ranią, lecz po chwili zrozumiał. To cześć demona, samo przebywanie w niebie go rani.
Rozejrzał się i podszedł do wielkiej złotej bramy nie okazując bólu.
avatar
NPC
Liczba Postów : 699
https://seishipbf.forumpolish.com/t402-karta-postaci-shiyu-kurash

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Czw 16 Sie 2012, 17:09
Brama Zaświatów Iqwndx AkapitPrzed bramą stała strażniczka okuta w zbroję. Machnęła stalowymi skrzydłami na widok Araneusa i powiedziała:
___ - Araneus Lumina, Władca Ziemi. - Podeszła do chłopaka z dziwnym smutkiem w oczach - Zabity z własnej woli. Nie Tobie jest dane sądzić kiedy umierasz. Tylko Najwyższy ma takie prawo. - Położyła dłoń na ramieniu władcy i machnęła wolną ręką przez co wejście do zaświatów otworzyło się. - Jesteś gotów na spotkanie z Najwyższym, który Cię osądzi?.
Anonymous
Gość
Gość

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Czw 16 Sie 2012, 18:53
Podeszła do niego Żelazna Anielica i powiedziała jego imię.
-Nie potrzebnie żyłem...Kurai Toge...Anioł Śmierci musiał zginąć...
Gdy strażniczka go dotknęła poczuł ból jakiego nigdy nie czuł. Wiedział czemu tak się dzieje...ona była aniołem. Co dopiero się stanie po spotkaniu z Najwyższym ? Czy moc Anioła Śmierci wewnątrz niego zniszczy go doszczętnie ? Czy sam stanie się demonem, aniołem czy może upadłym ? Araneus nie wiedząc nic pokiwał głową na znak że się zgadza.
-Ruszajmy...
Powiedział i ruszył za strażniczką.

z/t do Wieża Najwyższego
Anonymous
Gość
Gość

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Wto 04 Wrz 2012, 22:28

akapit Pół zwierz otworzył oczy. Poczuł niesamowity spokój. Gdzie ja jestem? Co się stało i nagle w odpowiedzi na to pytanie w jego głowie pojawiło się masa informacji ze zdarzeń przed znalezieniem się tu. Przypomniał sobie wszystko:

    akapit Poczuł jak Mimi dotknęła jego twarzy. Choć jej ręka była splamiona krwią, Neko dziękował, że po raz ostatni może poczuć jej ciepło. Spojrzał na nią i w tym momencie dłoń dziewczyny zaczęła osuwać się w dół zrywając przy okazji Amulet Czystości. Uchodziło z niej życie a Pół-zwierz nie mógł nic na to poradzić. Co więcej poczuł jak Mimi oddaje resztkę życia które jej zostało jemu. Chciał upaść i odejść wraz z nią, ale ona mu na to nie pozwalała. Jego oczy napełniły się łzami. Chciał już chwycić zielonowłosą, aby nie uderzyła o ziemie lecz w tym samym momencie Sir Percedal odepchnął go od dziewczyny. Pół-zwierz był przygotowany do pełnej szarży na upadłego gdy w jego głowie pojawiła się wizja przedstawiająca Seiji Midoriego Ojczyma Neko. Dzień w którym zginął i to dlaczego został wydany na niego wyrok. Wizja znikła a Zmiennokształtny nie potrafił wydobyć z siebie słowa. siedział w bezruchu i choć otoczyła go światłość, jemu wydawał się że siedzi pośród niezmierzonej, czarnej pustki. Nie było nikogo kto by go pocieszył, nie było nikogo kogo znał. Powoli wydawało mu się nawet że on znika. po jego głowie kołatały się serki myśli Nie możliwe... Seiji Zabił moich rodziców! a ja ja ich... Nie mógł nawet w myślach dokończyć tego zdania. nie mógł uwierzyć, że człowiek którego pokochał jak Ojca, zabił jego rodzinę i przez pierwsze lata życia karmił go jego rodzicami. Miał ochotę zwymiotować, lecz słup światła który otoczył go nagle rozbłysł jeszcze jaśniej.


akapit I tak Neko pojawił się tutaj. Gdy tylko pamięć wróciła do niego upadł na kolana, spojrzał się na swoje ręce przez łzy. Nie było śladu krwi, nie był ranny. Uniósł głowę do góry. Na twarzy pojawił się grymas niesamowitego bólu. A jego usta wykrzyczały:
- Mimi!! Gdzie jesteś!! - Opuścił głowę i zacisnął pięści na spodniach, na których po chwili pojawiły się słone plamy po łzach. Gdzie jesteś Mimi? I gdzie jest moja Siostra? Pomyślał Pół-zwierz, Zapadając się coraz bardziej w swojej samotności.
avatar
NPC
Liczba Postów : 699
https://seishipbf.forumpolish.com/t402-karta-postaci-shiyu-kurash

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Sro 05 Wrz 2012, 15:52
Brama Zaświatów Iqwndx - Czego tu szukasz, żyjący? - Zapytała chłopaka jaśniejąca potężnym światłem anielica, spoglądając na niego z góry, z miną pełną zrezygnowania, albowiem od pewnego czasu nie działo się tutaj nic naturalnego, normalnego.
- Nie mów tylko, że ma to coś wspólnego z Ukochaną osobą, mam tego dość... - Opuściła głowę i ziewnęła przeciągle, oczekując na odpowiedź. Z oddali widać było zielonowłosą znajomą, idącą z obstawą dwóch przywdzianych w ciężkie zbroje i noszących miecze ośmioskrzydłych aniołów, którzy widocznie prowadzili ją gdzieś za karę. Wtem ta odwróciła głowę w stronę bramy i gdy spostrzegła Neko, krzyknęła:
- Neko?! Wracaj tam, skąd przybyłeś! Proszę!
Anonymous
Gość
Gość

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Czw 06 Wrz 2012, 17:36
akapit Gdy Strażniczka bramy pojawiła się przed Neko, ten nie uniósł nawet głowy aby sprawdzić Kim ona jest, nie drgnął, pogrążony w swoim urojonym świecie pustki (choć może ten świat nie był tylko jego urojeniem). Nie interesowało go co się dzieje w okół niego. Gdy jednak zaczęła mówić, jego pięści zacisnęły się mocniej na kolanach. Głos Anielicy penetrował jego wyimaginowany świat w którym był tylko on.
Nie mów tylko, że ma to coś wspólnego z Ukochaną osobą, mam tego dość...
- A jeśli tak to co? Jeśli ma to coś z nią wspólnego? - zacisnął zęby, powoli unosząc wzrok. Zatrzymał Głowę gdy ich wzrok się spotkał. Wtedy strażniczka mogła dostrzec w jego oczach łzy i dwie stróżki słonej Cieczy płynące po jego policzkach. Krzyknął w twarz anielicy - Czy tylko tyle dla was znaczą ludzkie uczucia? Z jakiego powodu oczekujecie na ukłony od nas "żyjących"? Ze strachu przed wami? Czy tylko tyle dla was jesteśmy warci? Traktujecie nas jak robactwo rozplenione po ziemi, które można zdeptać! Nie ponosicie nawet za to konsekwencji! Nie liczy się dla was to, że my potrafimy Kochać kogoś, szanować inne istnienia. Czy istnieje u was takie coś jak Miłość, Przyjaźń, Szacunek? Czy potraficie tylko bezdusznie zabijać? Co zatem was różni od Demonów? - opuścił głowę - Czym Wy tak naprawdę Jesteście!

akapit Wziął oddech i zamilkł gdy nagle do jego uszu dobiegł znajomy głos Mimi. Poderwał wzrok aby zlokalizować kierunek z którego dobiegał głos. Zobaczył Mimi.

- Dlaczego Mimi?! Nie chcę wrócić! Nie mam po co wracać... Nie mam do kogo wracać Wstał aby podejść bliżej Strażniczki. Spojrzał się jej w oczy i łamiącym się głosem przeciskającym się przez zaciśnięte gardło powiedział:

- Nie ważne gdzie Mnie wyślecie. Chce być Tylko blisko niej... Zbyt wiele osób mi już zabraliście, nie zabierajcie mi Mimi. - Pierwszy raz upadł na kolana przed "Skrzydlatym" aby prosić o możliwość bycia z Zielonowłosą...
avatar
NPC
Liczba Postów : 699
https://seishipbf.forumpolish.com/t402-karta-postaci-shiyu-kurash

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Sob 08 Wrz 2012, 10:48
Brama Zaświatów Iqwndx Anielica patrzyła się na korzącego się pół-zwierza, w jej oczach czaiło się współczucie. Kolejny raz ugina się pod władzą siły uczuć, które żywią do siebie śmiertelnicy i nie tylko. Postanowiła zatem zrobić to, co ostatnim razem:
- Opowiedz mi o tym. Dokładnie opowiedz mi o uczuciu, które przepełnia twoje serce. Wtedy się zastanowię... - W jej głosie była ciekawość oraz niezrozumienie. Widocznie od dawien dawna owa dziewczyna tylko stała na straży. Tymczasem Mimi zniknęła za rogiem, krzycząc ciągle, by Neko uciekał.
Anonymous
Gość
Gość

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Sob 08 Wrz 2012, 12:48
akapit Neko widział jak Mimi znika z Pola widzenia. wiedział, że gdyby coś zrobił prawdopodobnie pogorszył by tylko sytuację. Nadal klęczał przed Anielico, Sam nie mogąc uwierzyć, że padł na kolana przed jednym ze "skrzydlatych"

akapit Strażniczka odezwała się, jednak w jej głosie pojawiła się ciekawość. To zaskoczyło kociaka, ale i sprawiło, że poczuł cień współczucia. Jeszcze z głową spuszczoną w dół odpowiedział:

- To smutne, że nie wiesz czym jest to uczucie - Podniósł głowę, spojrzał na twarz Anielicy - To smutne, że musisz o to pytać. To uczucie które wypełnia moje serce teraz sprawia, że chce iść za nią gdziekolwiek by ona nie poszła. Chce być przy niej nie Tylko aby się śmiać i być szczęśliwym ale i po to aby razem płakać. Bo jesteśmy kruchymi istnieniami i przez wszystko jest nam iść łatwiej z kimś. To tak jak by ktoś rozerwał Cię na pół i obie połowy szukały siebie, bo nie będąc razem, nie przeżyją - Na jego twarzy nagle pojawił się niczym nie wymuszony uśmiech - Tu uczucie nawet gdy nie ma jej blisko mnie Sprawia że się uśmiecham, bo wiem że ona na mnie czeka. Bo ona wie, że do niej wrócę. To właśnie to uczucie nie pozwala nam na to aby ktoś nas krzywdził. Poświęcamy wszystko dla tego uczucia, nawet życie, choć tak kurczowo się go trzymamy. - Podniósł głowę i popatrzył w górę zaczął recytować znany mu od zawsze tekst.
Spoiler:

- To czuję. Dlatego nie mogę pozwolić jej odejść. - Ponownie skierował wzrok na jej twarz. patrząc jej prosto w oczy.
avatar
NPC
Liczba Postów : 699
https://seishipbf.forumpolish.com/t402-karta-postaci-shiyu-kurash

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Sob 08 Wrz 2012, 15:51
Brama Zaświatów Iqwndx Wysłuchawszy słów Neko, anielica w ciszy otworzyła bramę i rzekła do niego:
- Idź prosto, po czym w tunelu skręć w lewo na trzecim zakręcie. Tam będzie pokój, w którym Mimi oczekuje na przeistoczenie. Wejdź tam i porozmawiaj z nią, po czym wracaj. I pamiętaj: Ona nie może z tobą wrócić. - Ledwo widocznie uśmiechnęła się i wypuściła chłopaka. W duchu dziękowała swojej przyjaciółce za jej słowa, bo gdyby nie one, nie zgodziłaby się teraz. *Mam nadzieję, że odnajdziesz swoje szczęście, Fallen Hikari.* Pomyślała, przyjmując na twarz powagę. Jednakże w jej oczach widniało szczęście oraz nadzieja.

OCC: Goń.
Anonymous
Gość
Gość

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Nie 09 Wrz 2012, 13:51
akapit W oczach Neko pojawił się cień szczęścia, ale i przerażenia. Ona nie może z tobą wrócić Te słowa rozbrzmiewały mu w głowie przez cały czas, odbijając się bezwładnie po ściankach jego wyobrazi, sprawiając mu niesamowity ból. Mimo tego, natychmiast gdy wrota otworzyły się, ten wystartował jak najszybciej tylko mógł. Mijając anielice zatrzymał obok niej.

- Więc jednak wiesz co czuję. Cieszy mnie to. Odwrócił się do niej, aby spojrzeć na jej twarz. Uśmiechnął się - Dziękuje - I ruszył wyznaczoną ścieżką.

akapitBiegnąc, w jego głowie pojawiało się coraz więcej pytań Czemu nie mogę jej ze sobą zabrać? Dlaczego tak musiało się stać? Co mogę zrobić? (czy na pewno wyłączyłem żelazko?) Jeśli nie mogę jej zabrać, to czy mogę tu z nią zostać? Nie rozglądał się, nie interesowało go bowiem otoczenie. Biegł wyznaczono drogą, prosto do wskazanego pokoju. Gdy dobiegł do niego, bez zastanowienie wpadł do środka.

- Mimi!!

avatar
NPC
Liczba Postów : 699
https://seishipbf.forumpolish.com/t402-karta-postaci-shiyu-kurash

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Pon 10 Wrz 2012, 14:43
Mimi:
Dziewczyna wyglądała na zdjętą strachem, gdy ujrzała krzyczącego doń pół-zwierza. Oddech jej gwałtownie przyspieszył, źrenice rozszerzyły się w geście przerażenia, a jękliwy i smutny głos obwieścił...:
- Neko! Co Ty tu u licha robisz...? Mówiłam, żebyś za mną nie szedł! Masz żyć, po to umarłam... - Ton jej głosu od śmierci zmienił się dość znacząco. Nabrał powagi, dojrzał niczym letnie jabłko, pokrywając się czerwienią. Nawet oczy nie przejawiały dziecinnej radości, tylko na wpół otwarte przypatrywały się chłopakowi w dorosły sposób.
- Nie powinno Cię tu być...
Anonymous
Gość
Gość

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Wto 11 Wrz 2012, 19:34
akapit Zobaczył Mimi, siedząco pod oknem. Z powodu światła, które wdzierało się przez szyby, widać było jedynie zarys jej twarzy i cudowne refleksy na zielonych włosach. Mogło się wydawać, że światło odbite od jej fryzury oświetlało białe ściany pokoju, nadając im delikatny zielony kolor. Przy łóżku stał stolik a na nim lampka. małe biurko postawione na przeciwko łóżka i jedno krzesło. A także szafa. Dopiero teraz Neko zaczął zwracać uwagę na otoczenie, gdy już się uspokoił jej widokiem. A widok jej nigdy nie był aż tak wspaniały. Zapierał dech w piersiach. Kociak wydał okrzyk, po czym zamarł. A na jego twarzy, mimowolnie pojawił się rumieniec. Mimi wyglądała niesamowicie. Siedząc na tle okna widać było jedynie zarysy jej ciała. Siedziała "po turecku", a biały ogon leżała jej na kolanach. Smukłą sylwetka dziewczyny poruszyła się Gdy Pół-zwierz wpadł do pokoju. Natychmiast usiadła normalnie na łóżku, stopami dotykając ziemi. Na jej twarzy pojawił się grymas strachu. źrenice widocznie powiększyły się.

akapit Neko powoli podchodził do dziewczyny. Krok po kroku, wsłuchując się w to co mówi. Gdy skończyła, kociak zatrzymał się. Jego wzrok utkwił w podłodze. Smutnym głosem powiedział.

- Jeśli taka jest cena mojego życia, to nie chce aby ktokolwiek za nie płacił, a szczególnie Ty. - Podniósł głowę a na jego twarzy pojawił się wymuszony uśmiech. Przez gardło przeciskały się słowa, które nieudolnie doprawiał szczyptą optymizmu - Nie możemy wrócić? Nie możemy żyć razem? Moglibyśmy zamieszkać razem i nie mieszać się już w nic co by nam zagrażało. Żyli byśmy tylko dla siebie. - Jego głos znowu napełnił się smutkiem i tylko nim. Dlaczego musisz tu być, a nie przy mnie? Za wszelką cenę chciałbym Cię stąd wyciągnąć. Ale nie potrafię. Dlaczego musiało się tak stać? - Oczekiwał odpowiedzi na wszystkie te pytania. Jakiegoś wyjaśnienia tej sytuacji.

akapit Nagle jego twarz posmutniała, jakby podjął jakąś ważną i bolesną decyzję. Zrobił parę kroków do przodu. zbliżając się do łóżka, przez okno widział obraz przepełniony barwami błękitu i bieli. Obraz ten jakoś dziwnie go uspokajał. Co rusz dało się zaobserwować białoskrzydłe postacie., znikające w chmurach i pojawiające się znienacka. Nurkowały w nich jak w bezkresnym białym oceanie, rozciągniętym po sam horyzont.

akapit Był coraz bliżej Mimi, i gdy tylko podszedł na odpowiednią odległość, ukląkł przed nią, przy łóżku. Wyciągnął przed siebie dłonie i chwycił ją za ręce, które trzymała na kolanach. Serce waliło mu tak mocno, że prawdopodobnie Zielonowłosa też to słyszała. Strach, który pojawił się w jego sercu, natychmiast został przez niego stłumiony. aby wypowiedzieć to co postanowił. Podniósł głowę aby spojrzeć jej w oczy - Dlatego chce z Tobą TU zostać.
avatar
NPC
Liczba Postów : 699
https://seishipbf.forumpolish.com/t402-karta-postaci-shiyu-kurash

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Sro 12 Wrz 2012, 15:26
Mimi:
Mimi spojrzała na chłopaka swymi ogromnymi oczami, zza szklanych ścianek łez, które schowała pod rzęsami. Zieleń polnych traw uwalniała się powoli z jej włosów oraz patrzałek, a po chwili w jej ustach obudził się ciepły głos, którym wyszeptała w czasie, gdy wiosenny wiatr powoli rozwiewał jej krótkie włosy:
- Neko, mój bohaterze. Nie wolno Ci umierać, jesteś zbyt ważny, a moje życie nie ma nic do znaczenia. Sama kazałam Proklamacji Cieni, by mnie zlikwidowała, chciałam tego. W życiu popełniłam wiele grzechów, za które muszę teraz zapłacić. Po zabiciu mych rodziców przez nieznanego kanibala, byłam zdolna do wszystkiego, jednakże nie mogłabym skrzywdzić swojego, małego braciszka... - Podeszła bardzo blisko chłopaka, założyła mu jedną rękę na ramię i przysunęła usta do jego ucha, po czym swoim słodkim i pełnym młodzieńczej radości głosem, wyszeptała wprost w środek jego mózgu, by zakotwiczyły się na zawsze:
- Nie moglibyśmy być razem, gdyż jestem Twym Aniołem stróżem... Onii-kun. - Pocałowawszy go w policzek, odsunęła się, uśmiechnęła, kiwając głową i dodała, już poważniej:
- A teraz leć, Silvia długo nie utrzyma w tajemnicy, że żywa dusza hasa spokojnie po Zaświatach. - Przytuliła go mocno na pożegnanie, a gdy chłopak wychodził, mógł wyraźnie dostrzec, iż nad nią zaczyna błyszczeć złociste światło, jakby tą rozmową, Mimi odkupiła wszystkie swe winy i właśnie zasiliła grono Aniołów.

OCC:
Zmykaj!
Anonymous
Gość
Gość

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Sro 12 Wrz 2012, 17:09
akapit O..Oni-kun? Oni-kun? Czy to możliwe? Słowa Mimi wbiły się w jego głowę jak stalowe ostrze, wyciągnięte wprost z bryły lodu. Zmroził mu krew w żyłach fakt, że poczuł tak silne uczucie do swojej siostry. Zamarł w bezruchu. Ale nagle na jego twarzy pojawił się nie wymuszony niczym uśmiech Ona jest moją siostrą... moją Siostra... znalazłem Siostrę!!. Nagle ponownie jego myśli przeszył obraz, gdy pocałował ją pierwszy raz. To nie było miłe uczucie.

akapit Otrząsnął się po chwili i ponownie uśmiechnął się do Mimi. Teraz w jego głowie rozbrzmiewały słowa "Gdyż jestem Twym Aniołem Stróżem". Nadal nie rozumiał czemu musiało się tak stać. Wiedział, że nie może jej zabrać ze sobą. Dopiero co odnalazł siostrę i natychmiast musi ją stracić. Miał do niej tyle pytań, ale wiedział, że nie ma na to czasu. Zdał sobie sprawę, że to była jej decyzja i musiał to zaakceptować. Gdy Zielonowłosa odsunęła się od niego, on otarł dłonią oczy, przepełnione łzami. Powoli odwrócił się, kierując kroki w stronę wyjścia. Gdy stał na progu zatrzymał kroki. Uśmiechnął się i odwrócił głowę w jej kierunku aby kontem oka zobaczyć ją po raz ostatni:

- Siostrzyczko. Cieszę się, że Cie znalazłem. Nie mówię Ci żegnaj bo wiem, że zawsze będziesz ze mną. - w tym momencie sięgnął do kieszeni w płaszczu i wyciągnął coś. Podrzucił do góry i jeszcze raz mocno zamknął w dłoni. Mimi ujrzała wtedy Kamień, który wcześniej od niej otrzymał Kociak. - Kocham Cię siostrzyczko. Kocham Cię mój Aniele - Ścisnął kamyk w prawej dłoni z całych sił i przycisnął go do serca. Zrobił ostatni krok przez próg, chwycił za klamkę i powoli zaczął zamykać drzwi. Ujrzał wtedy jak dziewczynę otacza światło. Szczelina między drzwiami a futryną stawała się coraz mniejsza, i coraz mniej światła wydostawało się przez nią. Aż do momentu, gdy całkowicie Pół-zwierz zamknął ten rozdział życia za sobą. Drzwi zetknęły się z futryną, a zamek w drzwiach wydał odgłos zamykania się. Ostatnia już łza spłynęła po jego policzku i spadając, nie roztrzaskała się o podłoże, ale przeniknęła przez nią i przez cało warstwę chmur, kierując się na ziemie. Uśmiechnął się Kocham Cię Aniołku.

akapit Pobiegł w stronę bramy. Przebiegł przez nią nie zastanawiając się zastanawiając się zbytnio nad Tym. Przed bramo ujrzał Silvie, podbiegł do niej:
- Dziękuję Ci za to, że zrozumiałaś to co czuje. Skończyłem wizytę tutaj. Cieszę się, że mogłem Cię poznać. Żegnaj. Powoli postać Strażniczki zaczęła się rozmazywać, a zaświaty stawały się coraz mniej wyraźne - Silvia, mam nadzieje, że teraz spotkamy się dopiero po mojej śmierci. Fajnie będzie znowu Cię spotkać. Do zobaczenia. Jego obecność w zaświatach zaczęła znikać, aż do całkowitej nieobecności.

ZT ----> Dziwne Miejsce aka Samotnia Upadłych
Sponsored content

Brama Zaświatów Empty Re: Brama Zaświatów

Powrót do góry
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach